menu

Chelsea - PSG LIVE! The Blues odrobią straty?

8 kwietnia 2014, 14:31 | Damian Wiśniewski

Zaliczkę dwóch goli z pierwszego meczu będą starali się dzisiaj utrzymać piłkarze Paris Saint-Germain. Mistrzowie Francji w pierwszym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów ograli na własnym boisku Chelsea 3:1 i dziś londyńczykom przyjdzie odrabiać straty. Czy to się uda?

Relacja na żywo z meczu Chelsea Londyn - Paris Saint Germain w Ekstraklasa.net

Zwycięstwo drużyny Laurenta Blanca przed tygodniem było bezdyskusyjne i jak najbardziej zasłużone. Paryżanie grali lepiej, pewniej, konsekwentnej, a do tego ich rywalom przydarzały się błędy, jak choćby ten Petra Cecha i linii obrony przy golu strzelonym przez Javiera Pastore. Dziś jednak The Blues zagrają przed własną publicznością, a przy niej potrafią odrabiać straty, co już pokazywali.

Najlepszy, bo najświeższy przykład, to Liga Mistrzów z sezonu 2011/2012 i 1/8 finału tamtych rozgrywek. Wtedy drużyna z zachodniego Londynu przegrała pierwszy mecz z Napoli na wyjeździe właśnie 1:3, by u siebie po dogrywce zwyciężyć 4:1. To jednak już tylko historia i fakty są takie, że przed podopiecznymi Jose Mourinho stoi piekielnie ciężkie zadanie. Ich dyspozycja w ostatnim czasie wygląda przeciętnie, zawodnicy ze Stamford Bridge grają raczej w kratkę, przeplatając dobre występy tymi słabszymi. Przez to między innymi stracili oni pozycję lidera angielskiej Premier League.

PSG natomiast pewnie zmierza w kierunku obrony tytułu mistrza Francji, na sześć kolejek przed końcem sezonu ma aż 13 oczek przewagi nad drugim w tabeli AS Monaco. Jeśli porównamy sobie dyspozycję dzisiejszych rywali w sześciu ostatnich meczach we wszystkich rozgrywkach, to również lepiej wygląda ekipa francuska, gdyż wygrała po prostu wszystkie z nich. Chelsea triumfowała natomiast trzykrotnie i tyleż samo razy przegrywała (między innymi z Crystal Palace, czy Aston Villą, a te zespoły raczej nie są europejskimi potentatami).

Mówi się, że szansą dla Chelsea może być nieobecność w tym rewanżu Zlatana Ibrahimovicia, który nabawił się kontuzji podczas pierwszego meczu. Może i tak, ale trzeba pamiętać, iż The Special One również ma kłopoty kadrowe. Wątpliwy jest udział w tym meczu Samuela Eto'o, na urazy narzekają też Andre Schuerrle i John Obi Mikel. Zagrać na pewno nie będą mogli Mohamed Salah i Nemanja Matić, którzy występowali już w tej edycji Champions League w barwach innych zespołów.

Większą nadzieją niż brak charyzmatycznego Szweda dla fanów gospodarzy niech będzie fakt, iż ich pupile na własnym stadionie w tym sezonie potrafili odprawić z kwitkiem kilku naprawdę bardzo dobrych rywali. Na Stamford Bridge przegrywali: Manchester United i City, Arsenal, Liverpool, Tottenham czy Everton. I my dzisiaj również postawimy na wygraną The Blues. Ale czy da ona awans do półfinału rozgrywek nie wiadomo.

Początek meczu o godzinie 20.45. Zapraszamy na naszą relację live!


Polecamy