menu

Resovia - Puszcza. Mecz się odbędzie, choć droga do niego była kręta. Stadion - bardzo nietypowy jak na I ligę

25 lutego 2021, 19:37 | boch

Mecz Resovia - Puszcza Niepołomice odbędzie się w piątek 26 lutego o godz. 14 na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Rzeszowie. Komunikat z tą informacją ukazał się... 23 godziny przed pierwszym gwizdkiem. - Bez komentarza - mówi Tomasz Tułacz, trener Puszczy, wyraźnie zirytowany sytuacją.

Boisko ze sztuczną nawierzchnią obok stadionu Resovii - to tutaj odbędzie się piątkowy mecz I ligi
Boisko ze sztuczną nawierzchnią obok stadionu Resovii - to tutaj odbędzie się piątkowy mecz I ligi
fot. Google

Resovia - Puszcza. Zagrajmy w Niepołomicach


Droga do tego spotkania - dla obu drużyny pierwszego ligowego spotkania w tym roku - jest bardzo zawiła. Ze względu na brak możliwości gry w Rzeszowie (remont Stadion Miejskiego i wówczas jeszcze brak zgody na występy na własnym stadionie przy ul. Wyspiańskiego), Resovia zwróciła się do Puszczy z propozycją, by mecz odbył się w Niepołomicach. No i ponad dwa tygodnie temu ogłoszono, że tak będzie (a "Żubry" formalnie wystąpią w roli gościa na własnym boisku).

Termin meczu, dodajmy przyspieszono o jeden dzień - właśnie na piątek, na wniosek niepołomickiego klubu, który chciał zyskać dzień odpoczynku dla swoich piłkarzy przed meczem ćwierćfinału Pucharu Polski z Arką Gdynia (2 marca).

Sytuację skomplikowała sroga zima - mrozy i opady śniegu. Puszcza jak wiadomo nie ma jeszcze podgrzewanej murawy (założona zostanie latem). Z tego powodu na rozegrany 9 lutego mecz z Lechią w 1/8 finału PP wynajęła stadion w Sosnowcu, no i z tego powodu pojawiły się teraz komplikacje. Płyta boiska zamarzła. Puszcza poinformowała Resovię, że rozegranie meczu w Niepołomicach ze względu na oblodzenie jest zagrożone.

Czwartek, godz. 14. Tomasz Tułacz: Nie wiem gdzie i o której godzinie mam jutro mecz


Dni mijały, nowy plan na ten mecz się nie pojawił. Słonecznych dni, jak się okazuje, było za mało, by można było zagrać w Niepołomicach. W środę o problemach z lokalizacją spotkania napisał serwis Weszło.com.

W czwartek przed południem autor tekstu Szymon Janczyk wrzucił na Twitter: "Z tego co słyszę mecz Resovia - Puszcza odbędzie się na sztucznej murawie w Rzeszowie. PZPN sprawdził obiekt, wszystko ok. Z uwagi na wyjątkowe okoliczności można tam grać".

[cyt]O godzinie 14 - czyli 25 godzin przed planowanym terminem meczu - skontaktowaliśmy się z Tomaszem Tułaczem. Wyraźnie wzburzony powiedział: - Właśnie schodzę z treningu przedmeczowego. Nie wiem, gdzie i o której godzinie mam jutro mecz. Zawodnicy nie wiedzą, o której jest zbiórka, o której wyjazd. Nie ma jeszcze żadnego komunikatu z PZPN.
[/cyt]
Komunikat podała Resovia, ukazał się na jej stronie internetowej o godz. 14.55. Czytamy: "Piątkowy mecz pomiędzy Apklan Resovią a Puszczą Niepołomice rozegrany zostanie na sztucznym boisku Resovii przy ulicy Wyspiańskiego. Powodem zmiany miejsca rozgrywania tego pojedynku jest zły stan murawy w Niepołomicach. Wniosek w tej sprawie trafił do Departamentu Rozgrywek Krajowych. Pozytywna weryfikacja boiska nastąpiła w dniu dzisiejszym".

Jednocześnie spotkanie przyspieszono o godzinę, rozpocznie się o 14.

Dlaczego trzeba grać teraz?


Czy dało się z tej sytuacji inaczej wybrnąć? Pewnie, że się dało. Na przykład nie trzymając sztywno ostatniego lutowego weekendu, skazywania piłkarzy na grę na średniej jakości sztucznym boisku. Przecież w wiosennym terminarzu I ligi jest tylko jedna kolejka w środku tygodnia, pod koniec kwietnia. A dla Puszczy nawet ewentualne dotarcie do finału Pucharu Polski oznacza tylko dwa dodatkowe mecze - po tym ćwierćfinałowym 2 marca.

"Żubry", dodajmy, rundę rewanżową rozpoczną z 9. miejsca, mając 23 punkty. Ich piątkowy rywal, Resovia, zamyka stawkę z 9 "oczkami". Ale to właśnie z Resovią poniosły w poprzedniej rundzie najwyższą porażkę - 0:3.


Polecamy