Wynik juniorów starszych Lecha średni, ale są też pozytywy
- Patrząc na wynik sportowy, to nie mamy się czym chwalić. Pod względem szkoleniowym ten sezon był jednak na plus - mówi Bartosz Bochiński, trener juniorów starszych Lecha.
fot. Waldemar Wylegalski
W ubiegłym sezonie juniorzy starsi Lecha w świetnym stylu sięgnęli po tytuł mistrza Polski w swojej kategorii wiekowej. W tym, na jedną kolejkę przed zakończeniem rozgrywek, młodzi piłkarze Kolejorza zajmują dziesiątą lokatę w tabeli, tracąc ponad 30 punktów do Korony Kielce. - Zaczynaliśmy sezon z myślą o tym, aby po raz kolejny walczyć o tytuł. Niestety, szybko się okazało, że nic z tego nie wyjdzie. W trakcie rozgrywek mieliśmy swoje problemy. Brakowało nam przede wszystkim stabilizacji i regularności. Graliśmy w kratkę, nie mogliśmy złapać odpowiedniego rytmu - ocenia Bartosz Bochiński.
Patrząc tylko na wynik sportowy, kończący się sezon, trudno zatem zaliczyć do udanych. - Miejsce, które zajmujemy na pewno nas nie satysfakcjonuje. Stać nas na dużo więcej. Trudno być zatem zadowolonym z końcowego wyniku. Z drugiej strony, oceniając stronę czysto szkoleniową, ten sezon był dla nas pod wieloma względami udany. A to dlatego, że spora grupa zawodników, z którymi zaczynaliśmy pracę w sierpniu w trakcie rozgrywek dołączyła do drugiego zespołu, a niektórzy mają już za sobą debiuty w ekstraklasie - przypomina szkoleniowiec juniorów starszych Kolejorza.
Niektórzy z tych graczy mają już nawet pierwsze gola na koncie. Mowa oczywiście o Filipie Marchwińskim, który był bohaterem niedawnego meczu z Legią. Z pierwszym zespołem, przy Bułgarskiej trenują również Mateusz Skrzypczak, Jakub Kamiński czy Filip Szymczak. - To w naszej pracy jest najważniejsze, aby jak najwięcej zawodników potrafiło przebić się do pierwszego zespołu - zapewnia Bartosz Bochiński. Szkoleniowiec juniorów starszych Lecha pozytywnie ocenił także reformę rozgrywek, jaka przed tym sezonem nastąpiła w Centralnej Lidze Juniorów, w tej kategorii wiekowej.
- To, że mamy jedną ligę wpłynęło pozytywnie na poziom sportowy. On jest w tej chwili zdecydowanie wyższy. Do tego doszła świetna oprawa medialna. Sporo się o nas mówi i pisze. Są też transmisje z meczów. Pod tym względem na pewno idziemy w dobrym kierunku - uważa trener Kolejorza. - Czy Korona była w tym sezonie do ogrania? Chyba nie. Byli poza zasięgiem rywali. Ja ze swej strony cieszę się, że pojawił się kolejny mocny zespół. To swego rodzaju powiew świeżości. W przyszłym roku spróbujemy już jednak z nimi powalczyć - zapewnia Bartosz Bochiński.
Dla Korony, która przed ostatnią serią spotkań, aż o szesnaście punktów punktów wyprzedza drugi w tabeli Śląsk Wrocław, to pierwszy tytuł mistrza kraju od jedenastu lat. - Przed rozgrywkami nawet nie marzyliśmy o tym, że taki będzie finisz rozgrywek. Już jednak po kilku kolejkach zobaczyliśmy, że taki scenariusz jest zupełnie realny - mówił po wygraniu rozgrywek trener zespołu z Kielc, Marek Mierzwa. Koronie wypada zatem tylko pogratulować świetnej postawy. Kibice w Poznaniu z pewnością nie mieliby jednak nic przeciwko temu, aby za rok to znowu juniorzy starsi Kolejorza cieszyli się z mistrzostwa.
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
Wszystko o Centralnej Lidze Juniorów - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!