Trener Korony Kielce Maciej Bartoszek o wygranej z GKS Bełchatów, rzutach karnych i kontuzji Marcela Gąsiora
Korona Kielce wygrała wyjazdowy mecz Fortuna 1 Ligi z GKS Bełchatów 1:0. Zwycięską bramkę w 85 minucie zdobył Jacek Podgórski z rzutu karnego.
- Cieszy to zwycięstwo, bo nie przyszło ono łatwo. GKS postawił nam dziś trudne warunki. Grali bardzo ambitnie tak jak we wcześniejszych spotkaniach. Spodziewaliśmy się, że będzie to trudny mecz. Mocno pracowaliśmy żeby odnieść zwycięstwo. Gratuluje zawodnikom, za to ze podjęli walkę. W tych momentach kiedy było trzeba potrafiliśmy zachować spokój. Boli nas to, że nie wykorzystaliśmy tego pierwszego rzutu karnego. Trenujemy je, ale tutaj chodzi o dźwignięcie pewnego ciężaru. Brawa dla Jacka Podgórskiego, za to ze wziął odpowiedzialność na własne barki i pokazał charakter. W najbliższym czasie to on będzie wykonywał jedenastki. Marcel Gąsior najprawdopodobniej nadciągnął mięsień, ale po badaniach zobaczymy jak to będzie wyglądać. Chciałbym, żeby w kolejnych spotkaniach zespół poszedł za ciosem - mówił po meczu trener Maciej Bartoszek, cytowany przez oficjalną stronę Korony.
- W sporcie jest tak, że jak po jednym ciosie się nie podniesiesz to dostajesz drugi. Po tych wszystkich zawirowaniach w klubie nie byliśmy sobą. Te dyskusje z sędzią z naszej strony były niepotrzebne. Przegraliśmy dziś z dobrą drużyną. Dziękuję zespołowi, że w trudnych chwilach starał się zrobić coś dobrego. Jak chcemy w tych czterech meczach zdobyć punkty, to musimy przestać narzekać, a zacząć grać w piłkę - powiedział Marcin Węglewski, trener GKS Bełchatów.
[promo]2383[/promo]
[promo]2385[/promo]
[promo]2387[/promo]
[promo]2389[/promo]