Sparing. Piast Tuczempy - Polonia Przemyśl 1:3. W przemyskiej drużynie nie było nowych twarzy. Kilku raczy testował za to trener Piasta
Polonia Przemyśl wygrała w meczu sparingowym z Piastem Tuczempy. Grzegorz Opaliński, trener przemyślan już zamknął kadrę.
fot. Łukasz Solski
Łukasz Laska, trener Piasta Tuczempy testował w sparingu z Polonią Przemyśl pięciu zawodników, a jeden z nich zdobył bramkę.
- Cały czas pojawia się ktoś nowy, ale niebawem już zamkniemy kadrę - powiedział nam Marek Strawa, działacz "piastunek", któremu przypadła do gustu pierwsza połowa tego meczu.
- Po przerwie w obu zespołach było sporo zmian i ta gra nie wyglądała już tak ciekawie - usłyszeliśmy.
- Kilka akcji w naszym wykonaniu było takich, jakie bym sobie życzył. Nasza gra momentami wyglądała już całkiem nieźle, ale cały czas mamy nad czym pracować - stwierdził Grzegorz Opaliński, trener Polonii Przemyśl, który nie przewiduje już żadnych ruchów kadrowych.
- Zawsze staram się, aby nowi gracze trafiali do moich drużyn szybko, bo potrzeba czasu na poznanie się i wkomponowanie ich do drużyny - zakończył opiekun przemyślan.
Piast Tuczempy - Polonia Przemyśl 1:3 (1:1)
Bramki: zawodnik testowany - Sedlaczek, Walat, Janas.
ZOBACZ RÓWNIEŻ - Marek Pieniążek: Nauczyłem się oglądać damską siatkówkę [STADION]
[xlink]ccb62a13-db5c-af92-653f-af145c1ce165,de5b0f26-a544-edb7-0b86-c3aa32498503[/xlink]