Rywale Polaków w eliminacjach wygrywają. Jak wygląda sytuacja w grupie I?
W grupie I eliminacji do mistrzostw świata robi się spory ścisk. Węgry i Albania zgodnie wygrały swoje spotkania, co oznacza, że reprezentacja Polski po remisie z Anglią 1:1 spadła na trzecie miejsce. Wszystko rozstrzygnie się w trzech ostatnich spotkaniach w październiku i listopadzie.
fot. Szymon Starnawski
Punkt zdobyty z Anglią na Stadionie Narodowym może być niezwykle ważny dla Polaków w kontekście awansu na mistrzostwa świata. W grupie I z 16 punktami pewnie prowadzą piłkarze Garetha Southgate'a, ale trzy zespoły dalej walczą o udział w barażach. Biało-Czerwoni zajmują obecnie trzecie miejsce tuż za Albanią.
Reprezentacja Edoardo Reja ma za sobą dobre wrześniowe zgrupowanie. Co prawda w Warszawie przegrali 1:4, ale ich niezła gra nie odzwierciedlała tego słabego wyniku. Po meczu z Biało-Czerwonymi przyszły dwa zwycięstwa - a Węgrami 1:0 i San Marino 5:0, które wywindowały zespół na drugie miejsce w grupie. Przeciwko San Marino Albania była niemrawa w pierwszej połowie, ale po zmianie stron skutecznie rozbiła rywala.
Zdecydowanie gorszy czas mieli ostatnio Węgrzy, którzy przegrali z Anglią i Albanią. W ostatnim spotkaniu zgrupowania Madziarzy pokonali Andorę 2:1, ale i tym razem trener może mieć pretensje do swoich zawodników, którzy stracili bramkę w 82. minucie i musieli drżeć do końca o zwycięstwo z niżej notowanym rywalem. Węgrzy to zdecydowanie inny zespół niż ten, który na Euro 2020 straszył Niemców i Francje.
Na trzy mecze przed końcem eliminacji w grupie I prowadzi Anglia z 16 punktami. Za kadrą Trzech Lwów z 12 punktami plasuje się Albania, a następnie Polska (11) i Węgry (10). Sprawa awansu i awansu do baraży rozstrzygnie się więc na dwóch ostatnich zgrupowaniach - w październiku Biało-Czerwoni wyjadą na mecz do Albanii, a w listopadzie zmierzą się z Andorą i Węgrami.