Różne pomysły na rozwój piłkarskich talentów. Dla wielu trampoliną była CLJ
3 stycznia 2020, 09:00 | Sebastian Szczytkowski
Piłka nożna. Coraz więcej utalentowanych chłopaków szybko opuszcza Polskę i kontynuuje kariery w Europie
<a href="/sport/centralna-liga-juniorow/" target="_blank"><img src="https://d-wg.ppstatic.pl/k/r/przeslane_grafiki/4cefcec77233c76322010000/artboard-1-copy.png"></img></a>
[b]Jakub Piotrowski (KRC Genk)[/b]
Piłkarzem Pogoni został na początku 2015 roku, a zauważony przez skautów z Twardowskiego został, kiedy grał w trzecioligowej Wdzie Świecie. W PKO Ekstraklasie zadebiutował w tym samym roku, ale regularnie w podstawowym składzie grał dopiero w rundzie jesiennej w 2017 roku pod wodzą Macieja Skorży. Zanim to się stało i zapracował na transfer do belgijskiego KRC Genk pomógł juniorom Pogoni w wywalczeniu wicemistrzostwa Polski w 2016 roku. W półfinałowym i finałowym dwumeczach był podstawowym pomocnikiem.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
[b]Sebastian Walukiewicz (Cagliari Calcio)[/b]
Nie rozegrał wielu meczów w Centralnej Lidze Juniorów po transferze z Legii Warszawa do Pogoni Szczecin, ale pojawił się w tych rozgrywkach zanim został etatowym środkowym obrońcą w PKO Ekstraklasie. Klub z Twardowskiego zarobił na wypromowanym przez siebie młodzieżowym reprezentancie Polski 4 miliony euro. Niedawno zadebiutował w barwach Cagliari Calcio w meczu Pucharu Włoch. Sebastian Walukiewicz jest wprowadzany na Sardynii do świata dużej piłki. Podpisał kontrakt na ponad cztery lata.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
[b]Sebastian Kowalczyk (Pogoń Szczecin)[/b]
Piłkarz wychowany przy Twardowskiego. Na bilbordach z takim hasłem promował mecze pierwszego zespołu w Szczecinie. Młodzieżowiec gra obecnie regularnie w PKO Ekstraklasie. Pierwszego gola w Centralnej Lidze Juniorów strzelił w 2014 roku do własnej bramki. Później jednak zdobył wielokrotnie więcej goli po właściwej stronie boiska. Był w drużynie, która zdobyła wicemistrzostwo Polski juniorów w 2016 roku.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
[b]Marcin Listkowski (Pogoń Szczecin)[/b]
Młodzieżowiec z dużym doświadczeniem w PKO Ekstraklasie. Wychowanek Lecha Rypin został zawodnikiem Pogoni w 2013 roku. Już rok później strzelał dublety i hat-tricki w Centralnej Lidze Juniorów. Tak jak Sebastian Kowalczyk był wiodącym piłkarzem w srebrnej drużynie juniorów z 2016 roku.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
[b]Damian Pawłowski (Wisła Kraków)[/b]
Środkowy pomocnik był uznawany za kandydata do zastąpienia Jakuba Piotrowskiego w pierwszym zespole Pogoni. Urodzony w Szczecinie piłkarz szkolił się w największym klubie województwa od 2012 do 2019 roku z przerwą na roczne wypożyczenie do Wigier Suwałki. Na początku tego sezonu został wytransferowany do Wisły Kraków. Damian Pawłowski grał z Sebastianem Kowalczykiem czy Marcinem Listkowskim w drużynie wicemistrzów Polski juniorów z 2016 roku.
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
[b]Jakub Iskra (SPAL)[/b]
Nastolatek szkolił się w akademii Pogoni Szczecin zanim w 2018 roku przeniósł się do włoskiego SPAL, grał w granatowo-bordowych barwach w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17. W pierwszym zespole klubu z Ferrary są Arkadiusz Reca, Thiago Cionek oraz Bartosz Salamon. Iskra nabiera doświadczenia w drużynie młodzieżowej, gdzie towarzyszą mu między innymi Gracjan Szyszka, Damian Maksymowicz i Patryk Peda. W SPAL została stworzona liczna polska kolonia.
fot. Tomasz Drankowski Facebook
fot. Tomasz Drankowski Facebook
[b]Hubert Idasiak (SSC Napoli)[/b]
Na początku był napastnikiem. Wcześnie został przestawiony na pozycję bramkarza. Wychowanek UKS Darłowo przeniósł się w 2016 roku z tego klubu do akademii Pogoni Szczecin i w jej barwach zdążył zagrać w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17. Bramkarz występował ponadto w juniorskich reprezentacjach Polski. Po Polaka sięgnęła w 2018 roku tak głośna marka jak SSC Napoli. Idasiak przebił się szybko do podstawowego składu w zespole młodzieżowym wicemistrza Włoch, a latem uczestniczył w przedsezonowym zgrupowaniu Azzurrich. Pod nieobecność Alexa Mereta i Davida Ospiny zaprezentował swoje możliwości Carlo Ancelottemu, a nawet zagrał w sparingu pierwszego zespołu.
fot. Hubert Idasiak Facebook
fot. Hubert Idasiak Facebook
[b]Gracjan Szyszka (SPAL)[/b]
Brał udział w desancie juniorów ze Szczecina we Włoszech. Tak samo jak Iskra, Emche oraz Idasiak podjął próbę podbicia boisk na Półwyspie Apenińskim. W lipcu środkowy obrońca dołączył do SPAL, gdzie może regularnie podpatrywać na przykład Thiago Cionka, który występuje w pierwszym zespole na tej samej pozycji. Jest wychowankiem Akademii Piłkarskiej Kotwicy Kołobrzeg, a po ukończeniu szkoły podstawowej przeniósł się do Szczecina i reprezentował FASE. W drużynach tej akademii zagrał ponad 100 meczów, występował w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17.
fot. FASE Szczecin Facebook
fot. FASE Szczecin Facebook
[b]Maciej Żurawski (Pogoń Szczecin)[/b]
Kiedyś środkowy pomocnik, obecnie wykorzystywany częściej na pozycji centralnego obrońcy. Do Pogoni trafił z Włókniarza Toruń na początku 2016 roku. W następnym sezonie można było go oglądać regularnie na boiskach Centralnej Ligi Juniorów. Strzelał gole w meczach z Bałtykiem Koszalin, KGHM Zagłębiem Lubin, Lechią Gdańsk i Arką Gdynia. Był w podstawowym składzie w półfinałowym i finałowym dwumeczach. Drużyna prowadzona przez Pawła Crettiego zakończyła sezon w 2017 roku ze srebrnymi medalami. W poprzednim sezonie Maciej Żurawski zaliczył jeden występ w PKO Ekstraklasie. Kosta Runjaić dał mu szansę w spotkaniu z Cracovią na zakończenie rozgrywek.
fot. pogonszczecin.pl
fot. pogonszczecin.pl
[b]Kacper Kozłowski (Pogoń Szczecin)[/b]
Ma 16 lat i pierwsze kroki w PKO Ekstraklasie za sobą. Od 2016 roku i przenosin z Bałtyku Koszalin jest oczkiem w głowie trenerów Pogoni Szczecin. Wyprzedzał umiejętnościami swoich rówieśników, wcześnie został włączony do zespołu juniorów starszych, a później do trzecioligowych rezerw, w których jesienią rozegrał 10 meczów. Błyskotliwy pomocnik wyróżnia się dryblingiem, dobrym podaniem, potrafi skutecznie zakończyć akcję. Przez skautów, także spoza Polski, jest nazywany cudownym dzieckiem.
fot. Andrzej Szkocki
fot. Andrzej Szkocki
[b]Szymon Emche (Cremonese)[/b]
Wychowanek Pomorzanina Nowogard szkolił się w FASE Szczecin do 2018 roku. Był wyróżniającym się zawodnikiem w swoim roczniku. Kiedy drużyna juniorów młodszych FASE występowała w Centralnej Lidze Juniorów jej błyskotliwy skrzydłowy był już w seniorskim futbolu. Poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w trzecioligowym Świcie Skolwin. Zaczął w nim z czasem przerastać doświadczonych piłkarzy. Tak dynamicznie podnosił swoje umiejętności. Dla Świtu strzelił sześć goli w 25 meczach. Trzeba było spieszyć się z oglądaniem Szymona Emche na boiskach w województwie zachodniopomorskim, ponieważ latem 2019 roku wyemigrował do Włoch. Nastolatek jest w zespole młodzieżowym Cremonese, a interesował się nim również między innymi angielski Burnley FC.
fot. Andrzej Szkocki
fot. Andrzej Szkocki
1 / 12
Nie ma reguły. Część nie czeka na dobrą ofertę z ekstraklasy i już w wieku juniorskim podejmuje ryzyko wyjazdu z kraju. Inni próbują przejść każdy klubowy szczebel i dopiero później szukać szczęścia w Europie. Przedstawiamy tych, o których było najgłośniej lub wkrótce możemy o nich usłyszeć.
Na kolejnych slajdach przedstawiamy tych najbardziej utalentowanych...
Komentarze (0)
>