Porażka Korony w Centralnej Lidze Juniorów
W kolejnym meczu Centralnej Ligi Juniorów Korona Kielce przegrała z Jagiellonią Białystok 1:2 (1:2).
Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 1:2 (1:2)
Bramki: Wiktor Długosz 15 – Marcin Pigiel 34, Damian Toczydłowski 45.
Korona: Otczenaszenko – Koszela, Pierzchała, Czerwiak (46. Kowalczyk), Klepacki (51. Rybus) – Wołczyk, Sinkiewicz, Olekszyk, Mazurek – Długosz (66. Chmielowiec) – Chudecki (82. Sornat).
Korona nie powinna przegrać meczu z Jagiellonią , która w ubiegłym roku wygrała grupę wschodnią Centralnej Ligi Juniorów. Kielczanie dali się jednak zaskoczyć dwukrotnie w pierwszej połowie i choć w drugiej części grali dobrze i mieli przewagę, to straty nie odrobili.
- Szkoda, bo nie zasłużyliśmy dziś na porażkę i w drugiej połowie graliśmy naprawdę dobrze. Nie wykorzystaliśmy jednak dobrych okazji i szansa przepadła. Inna sprawa, że sędziowanie meczu przez panie też było na słabym poziomie. To już nie pierwszy raz – mówił Marek Mierzwa trener Korony.
Na początku kielczanie realizowali założenia taktyczne, a w 15 minucie prowadzili 1:0. Wiktor Długosz kapitalnie przeczytał podanie piłki przez bramkarza do ostatniego obrońcy, przejął ją i strzelił gola. Dla Wiktora, to pierwszy gol w rozgrywkach i choć jest najmłodszy w drużynie (rocznik 2000), to widać u niego dużą boiskową mądrość.. - Dlatego Wiktor gra w tej drużynie – mówi trener Mierzwa.
Potem Korona miała jeszcze dwie okazje, ale ich nie wykorzystała, zrobili to natomiast przyjezdni. Najpierw przy dosyć biernej postawie defensywy Marcin Pigiel z bliska wpakował piłkę do siatki, a tuż przed przerwą Jagiellonia dobrze wyprowadziła kontrę, którą wykorzystał Damian Toczydłowski.
Po przerwie Korona przyśpieszyła, grała z determinacją i miała przynajmniej dwie znakomite okazje, by doprowadzić do remisu. Najpierw jednak po akcji Chudeckiego, który wychodził sam na sam, obrońca zdołał musnąć jeszcze piłkę gdy ta zmierzała do pustej bramki, a w 87 minucie bramkarz gości już przelobowany przez Chmielowca zdołał jeszcze wrócić do bramki i wybić piłkę z linii końcowej.