Piłkarze Falubazu Zielona Góra nie awansowali do Centralnej Ligi Juniorów U15 [WIDEO, ZDJĘCIA]
Zielonogórscy piłkarze nie zagrają w Centralnej Lidze Juniorów U15. Zespół Akademii Piłkarskiej Macieja Murawskiego Falubaz walczył o awans z Piastem Gliwice. Oba mecze przegrał, ale nie składa broni, znów zamierza próbować dostać się do rozgrywek centralnych.
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
fot. Cezary Konarski
Chłopcy tworzący zespół Falubazu są uczniami dwóch ósmych klas. Jedna, można powiedzieć zielonogórska, już dość długo ze sobą trenuje. Drugą tworzą zawodnicy z województwa, którzy przystąpili do akademii na początku roku szkolnego. Treningi są przeplatane lekcjami. Młodzi piłkarze mają więc dobre warunki do nauki i nic przeszkadza w popołudniowym odrabianiu lekcji. W ekipie jest tak, że jeżeli nauka nie idzie w parze ze sportem, to zawodnik najpierw musi się skupić na poprawieniu ocen, a dopiero jak to zrobi, może w pełni uczestniczyć w zajęciach z drużyną.
[przycisk_galeria]
Pogrom w rewanżu
Zielonogórski zespół wygrał ligę wojewódzką trampkarzy. W walce o awans do Centralnej Ligi Juniorów przyszło mu zmierzyć się z Piastem Gliwice. Już sam fakt uczestnictwa w barażach oraz to, że chłopcom z Falubazu przyszło zmierzyć się z zespołem młodzieżowym ekstraklasowego klubu, był dla nich nagrodą. W pierwszy meczu rozegranym w Knurowie zielonogórzanie przegrali tylko 0:1. Wprawdzie obserwatorzy tego meczu podkreślali, że gospodarze mieli przewagę i mogli wygrać wyżej, ten rezultat dawał nadzieję na walkę o sukces. Nic z tego jednak nie wyszło, Piast wygrał w Zielonej Górze aż 4:0 i zasłużenie cieszył się z awansu.
Pierwszy mecz dawał nadzieje
- Nie daliśmy rady. Oni byli lepsi - powiedział po rewanżowym spotkaniu pomocnik Falubazu Mateusz Zientarski. - Była widoczna różnica klas. Strzelili cztery bramki i to na wyjeździe. Wprawdzie wynik pierwszego spotkania jakby pokazywał, że graliśmy jak równy z równym, ale u nas udowodnili, kto jest lepszy. Ale bez ,,załamki”, gramy dalej. Przepracujemy ostro zimę i myślę, że będziemy lepsi. Powalczymy o awans. Teraz się nie udało, może za pół roku się uda?
[przycisk_galeria]
Trener zielonogórskiego zespołu Konrad Szymański: - Wynik pierwszego meczu dawał nadzieję, że w rewanżu możemy powalczyć o sukces. Początek nie był zły. Staraliśmy się nie być tak defensywni, jak w pierwszym, wyjazdowym spotkaniu. Staraliśmy się grać odważniej. Tyle, że rywal wykorzystał nasze błędy w ustawieniu oraz błędy indywidualne. Wygrał zasłużenie. Było widać między nami różnicę. Graliśmy lepiej niż w pierwszy spotkaniu, a osiągnęliśmy gorszy wynik. Cóż, tak bywa.
Zrobiliśmy duży postęp
Co dalej z drużyną Falubazu? - Na wiosnę zostajemy w lidze wojewódzkiej – mówił Konrad Szymański. - Będziemy chcieli nadal pracować z tym zespołem. Dodam, że trenowaliśmy razem dopiero od września. Uważam, że sukcesem było wygranie ligi. O pierwsze miejsce walczyliśmy z gorzowskim Stilonem i udało nam się go wyprzedzić dopiero na finiszu. Myślę, że przepracujemy mocniej okres zimowy. Poprawimy motorykę i jeszcze kilka rzeczy. Będziemy oczywiście walczyć o awans do U 15, ale jeśli nam się uda ewentualnie w Centralnej Lidze Juniorów zagra zespół młodszy, z rocznika 2005.
[przycisk_galeria]
System, w którym są centralne ligi młodzieżowe od juniora starszego do trampkarzy, gdzie przez pół roku gra się w rozgrywkach regionalnych, a najlepsi po wygraniu baraży trafiają do ligi centralnej, w ocenie szkoleniowców sprawdził się. Podobnie uważa trener Falubazu: - To bardzo dobra rzecz – ocenił Konrad Szymański - Motywuje do dalszej pracy, a chłopcy mają cel, żeby pokazać się w rozgrywkach centralnych. Może jednak warto zastanowić się nad tym, żeby cykle trwały nie pół roku, a cały sezon. Kiedy prowadziłem zespół juniorów, czasem odnosiłem wrażenie, że nie mogę się skupić na szkoleniu, a na kolejnym meczu i wyniku, bo praktycznie chcąc w lidze pozostać nie można sobie pozwolić na stratę punktu. Tak więc pomysł z rozgrywkami centralnymi jest dobry z małą moim zdaniem modyfikacją polegającą na tym, żeby grać przez cały sezon czyli w systemie jesień-wiosna. Uważam, że chłopcy zrobili duży postęp, bo pamiętam, jak wyglądali, kiedy zaczynali u nas przygodę z piłką. Udowodnili, że chcą pracować.
Kilka dni po ostatnim meczu szefostwo klubu dokonało zmiany, nowym trenerem zespołu został Maciej Górecki.
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
Wszystko o Centralnej Lidze Juniorów - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!