Piłka Nożna. Na Ziemi Lubuskiej dobrze szkolimy, ale zbyt często i za wcześnie tracimy piłkarskie talenty na rzecz możnych
Ziemia Lubuska zawsze obfitowała w piłkarskie talenty. Gdyby zajrzeć do dossier dzisiaj bardzo znanych zawodników to u wielu z nich jako pierwszy widnieje klub z województwa lubuskiego. Wystarczy tylko wymienić Łukasza Fabiańskiego, Dawida Kownackiego czy Tomasza Kędziory.
fot. Cezary Konarski
W naszym regionie dobrze szkoli się młodych zawodników. Niestety, brak solidnej drużyny seniorów która byłaby jakimś odniesieniem czy celem dla zaczynających karierę młodych piłkarzy powoduje, że wysłannicy możnych klubów z sąsiednich regionów zarzucają sieci już na 13-14 latków. W tym sezonie mamy dwa zespoły w centralnej lidze juniorów starszych U 19, czyli Falubaz Zielona Góra i Warta Gorzów, dwa (Falubaz i Stilon Gorzów) w lidze juniorów młodszych U17 i jeden w centralnej lidze trampkarzy U-15 (Falubaz). Struktura okręgowa jest jakby odzwierciedleniem centralnej. Jest liga wojewódzka, dwie okręgowe.
Rozgrywki młodzików i orlików grają w ligach albo w turniejach w podokręgach. Wagę szkolenia juniorów dostrzeżono już bardzo dawno bo nie można awansować wyżej w ligach seniorskich nie mając ekipy juniorów. Zespoły czwartoligowe muszą mieć obowiązkowo zespół juniorów starszych, plus dwa zespoły z młodszej kategorii. Zespoły z okregówki także trzy zespoły młodzieżowe ale już bez określenia kategorii. Do niedawna taki wymóg dotyczył też klasy A, ale z uwagi na problemy klubów odstąpiono od tego. Oprócz rozgrywek ligowych w regionie grają dwie reprezentacje młodzieżowe w pucharach Deyny (rocznik 2004) i Górskiego (2003). W ramach akcji Lubuska kadra czeka” prowadzone są dwie reprezentacje naborowe pod kątem tych rozgrywek (roczniki 2005 i 2006)
- Na tle innych regionów wyglądamy słabej - mówi trener koordynator Wojciech Drożdż. - Nasze reprezentacje których zawodnicy wywodzą się z zespołów młodzieżowych grają w rozgrywkach makroregionalnych. Oprócz nas walczy tam Dolny Śląsk, Opole i Śląsk, a więc zespoły o wiele mocniejsze. Problemem jest to że nas bardzo szybko, brzydko mówiąc rozkradają. Nawet już podczas konsultacji z zawodnikami z rocznika 2006 pojawiają się emisariusze z innych klubów. Rozmawiają z chłopcami i ich rodzicami. Często nie zjawiają się na kolejnej konsultacji bo są w trakcie przechodzenia do mocniejszych zespołów i regionów. Naszą trudną sytuację pogłębia to, że nie mamy klubu, który byłby wabikiem dla zawodników i ich rodziców.
- Szkolenie młodzieży w naszym regionie jest dobre - przyznaje prezes Lubuskiego Związku Piłki Nożnej Robert Skowron. - Na pozycję Ziemi Lubuskiej wpływa brak mocnego klubu, który mógłby być celem młodych zawodników z regionu, ale też to, że po najzdolniejszych chłopców sięgają możne kluby z sąsiednich województw. Ostatnio w finale turnieju prezesa Bońka grali chłopcy z UKS Czwórki Kostrzyn. Podeszli do nich koledzy, którzy wcześniej razem w barwach Czwórki grali w Pucharze Tymbarku. Teraz byli juz w dresach Pogoni Szczecin. To drenowanie najzdolniejszych młodych zawodników to nasz największy problem.
Tyle trener i prezes. Dodajmy, że centralną ligę juniorów U19 czeka reforma. Z dwóch obecnych grup jest tworzona jedna. W tej sposób utrzyma się zaledwie sześć ekip. Pozostałe spadną do lig wojewódzkich. Falubaz i Warta praktycznie nie mają szans by zmieścić się w tej grupie. Jest projekt ewentualnie założenia lig makroregionalnych które byłyby pośrednimi między rozgrywkami wojewódzkimi, a ekstraklasą. Z Ziemi Lubuskiej akces zgłosiły trzy zespoły, ale czy taka liga powstanie? Na razie jeszcze nie ma decyzji.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
To są najlepsze lubuskie restauracje. Zaskoczeni? [ZDJĘCIA]
Kultowe gry komputerowe. Jesteś w stanie je rozpoznać?
Nowy Kodeks pracy. Urlopy, nadgodziny, premie. Co nowego?
Ten człowiek przeżyje każdy wypadek samochodowy [ZDJĘCIA]
Wakacje 2018. Te miejsca są niebezpieczne. MSZ Ostrzega!
Tak będzie wyglądać nowa galeria w mieście! [ZDJĘCIA]
Zobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia: