Nie udało się, ale juniorzy Falubazu będą mieli jeszcze kilka szans, by awansować do Centralnej Ligi Juniorów U17 [ZDJĘCIA]
Młodzi piłkarze Falubazu Zielona Góra nie zrealizowali swojego marzenia awansu do Centralnej Ligi Juniorów U17. W barażach o awans szanse zaprzepaścili już na swoim boisku, przegrali z FC Academy Wrocław 1:5. W rewanżu Falubaz wygrał 2:0.
Zielonogórski zespół U17, to ekipa która w poprzednim sezonie awansował do CLJ U15, ale nie dała rady się w niej utrzymać. Jesienią, grając już w starszej kategorii okazała się najlepsza na Ziemi Lubuskiej, ale zespół z Wrocławia był zbyt silnym rywalem.
- Tak to jest w młodzieżowym futbolu – mówił trener Falubazu Piotr Żak, po przegranym pojedynku. - W pierwszej połowie nie było źle, ale w drugiej to już była rzeź niewiniątek. Gdyby po 40 minutach mój zespół prowadził można by uznać że to sprawiedliwy wynik, ale tak to jest w futbolu juniorskim. Wystarczył jeden błąd i stało się. Jednak rywal był starszy, mocniejszy fizycznie. Wynik 1:5 nie jest więc mylący, nasza ekipa jest młodsza więc ten rok różnicy ma w tej kategorii spore znaczenie. Kłania się też liga wojewódzka, gdzie przez pół roku nie mamy możliwości rywalizacji z silnymi zespołami, a trudny mecz zdarza się rzadko. Podobnie błędy. W lidze wojewódzkiej są do wybaczenia, bo nie mają często wpływu na wynik. Na wyższym poziomie już niestety, tak. Ale taka rywalizacja to świetna lekcja i motywacja dla tych chłopaków. Oni są na początku swojej drogi i absolutnie nie można się załamywać
Zapominamy o pomyłkach
Kapitan zespołu Jakub Borysiewcz: - Cóż, w pierwszej połowie powinniśmy strzelić gola, a wtedy wszystko mogło się potoczyć inaczej. Niestety, tak się nie stało. W drugiej połowie chcąc wyrównać wyszliśmy wyżej, otworzyliśmy się, przez to rywale strzelił kolejne bramki. Cóż, popełniliśmy zbyt wiele błędów. Czy mamy po meczu pretensje do tego kolegi, który zawalił przy golu dla rywala? W sumie nie, bo gra cała drużyna, a jedna pomyłka nie może zamknąć całego meczu. W trakcie walki zapomina się o tym i gra dalej. Wiem, że to wysoki wynik, ale jestem optymistą i wierzę w jakiś cud we Wrocławiu. Możemy zagrać o wiele lepiej, odrobić stratę i awansować do centralnej ligi.
Jakub być może był zbyt wielkim optymistą, jeśli chodzi o awans, ale we Wrocławiu Falubaz zaprezentował się zupełnie inaczej niż w pierwszym meczu. Wygrał 2:0. To oczywiście nie wystarczyło i w bilansie dwóch spotkań do CLJ awansowali wrocławianie. Tak mecz rewanżowy ocenił trener Piotr Żak: - Wygraliśmy, a obie bramki padły już po 18 minutach gry. Napędziliśmy rywalom trochę strachu. Zabrakło ewentualnie szybko strzelonej jeszcze trzeciej bramki, a były sytuacje. Wtedy byłoby bardzo ciekawie do samego końca. Jednak zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie. Po reformie rozgrywek juniorskich przez PZPN gramy w systemach półrocznych, to daje nam szansę na kolejne podejście, bo jesteśmy w 80 procentach zespołem złożonym z zawodników młodszych. Przed nami jeszcze trzy szanse, więc szmat czasu.
[przycisk_galeria]
Zespół z potencjałem
Po pierwszym nieudanym podejściu do Centralnej Ligi Juniorów, zielonogórzan czeka kolejna wiosna w lidze wojewódzkiej. W Falubazie nikt z tego powodu nie załamuje rąk. - Chcąc awansować do Centralnej Ligi Juniorów trzeba mieć kilka mocniejszych ogniw, szczególnie pod względem fizycznym – twierdzi Piotr Żak. - Ale przed tym zespołem jest przyszłość. Jeszcze półtora roku będzie grać w tej kategorii. Jest więc potencjał, gra tu kilku chłopaków, którzy w przyszłości mogą zasilić zielonogórską seniorską piłkę. I taki jest nasz cel. Chcemy, by podnosili swoje umiejętności, rozwijali się. Zapewniam, że w tym zespole są bardzo utalentowani chłopcy. Nie robimy więc tragedii z braku awansu. Pracujemy dalej. Głowa do góry. Uda się w kolejnym podejściu.
[przycisk_galeria]
Będzie liga makroregionalna?
Warto dodać, że być może wzorem rywalizacji w U19 zostanie stworzona liga makroregionalna, która skupi zespoły zbyt silne w swoich okręgach, ale za słabe na uczestnictwo w centralnej lidze. – Uważam, że brakuje na tej drodze jednej stacji - ocenia Piotr Żak. - Dziś liga U19 nie jest praktycznie dostępna dla mniejszych klubów, w przyszłości to będzie kopia młodej ekstraklasy, w której grają najlepsi. Z jednej strony to bardzo dobrze, z drugiej, dla kilku klubów liga wojewódzka jest za słaba. Od wiosny rusza więc liga makroregionalna U19 złożona z drużyn z czterech województw. Liczę, że podobnie będzie w lidze U17 i też powinno być tak w U15. Taka sytuacja sprzyjałaby rozgrywkom i poziomowi szkolenia.
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
Wszystko o Centralnej Lidze Juniorów - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!