Na boisku zostawiają serducho. Czekają na pierwsze gole i punkty w CLJ młodszych
Bałtyk Koszalin rozegra w piątek czwarty mecz w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów Młodszych. Zawodnicy beniaminka liczą na pierwsze punkty i gole.
fot. Jacek Wójcik
Koszaliński zespół to absolutny beniaminek CLJM (do lat 17). Dotychczas zespoły ze stadiony przy ul. Andersa występowały w CLJ starszych (do lat 19). W rozgrywkach 2015/16 Bałtyk uplasował się na piątej pozycji w grupie zachodniej, pozostawiając za plecami drużyny z tak renomowanych klubów, jak np. Górnik Zabrze, Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław czy Arka Gdynia. Niestety, w kolejnym sezonie nie udało się utrzymać w tych rozgrywkach. Bałtyk zajął 14. miejsce, a do przedłużenia występów na szczeblu centralnym zabrakło zaledwie 3 punktów.
Rozbrat Bałtyku z CLJ nie trwał długo. Jesienią 2017 r. świetnie spisali się piłkarze z zespołu juniorów młodszych. W cuglach wygrali ligę wojewódzką, a następnie w barażach pokonali Bałtyk Gdynia. W nowych rozgrywkach zadebiutowali trzy tygodnie temu. Na razie na koncie mają trzy przegrane mecze.
- Zdawałem sobie sprawę z siły przeciwników i ligi do jakiej weszliśmy. Bardzo często w Darłowie grali juniorzy Pogoni Szczecin, Lechii Gdańsk czy Arki, stąd znałem poziom drużyn występujących w tych rozgrywkach - mówi trener Wojciech Polakowski. - Wiemy gdzie jesteśmy. Udział w CLJ traktujemy jako przygodę i okazję do nauki od lepszych. Ale też nie jest tak, że jesteśmy w tej lidze chłopcami do bicia. Jesteśmy chwaleni po meczach, brakuje nam tylko zdobytej bramki, która mogłaby nas odblokować. W rozegranych meczach nie przegrywaliśmy wysoko, a śmiem twierdzić, że mogliśmy pokusić się o punkty i bramki - uważa mieszkający w Darłowie szkoleniowiec.
W. Polakowski chwali swoich podopiecznych za pracowitość i zaangażowanie. - W naszej drużynie jest wielu fajnych chłopaków. Są bardzo waleczni, oddani, zostawiają serducho na boisku. Po awansie nikogo nie ściągaliśmy z zewnątrz. Grają ci, którzy zrobili ten awans. Chłopców jest dużo, część czeka na swoją szansę - wyjaśnia.
W piątek o godz. 13.00 Bałtyk zagra trzeci wyjazdowy mecz, tym razem w Gdyni. Arka w trzech występach zdobyła 4 pkt, a ostatnio pokonała 3:1 na wyjeździe Lecha Poznań, któremu Bałtyku uległ 0:2 w debiucie w CLJM. To pokazuje skalę trudności przed koszalińskim zespołem.
- Nikt nie składa broni, wyciągamy wnioski i cały czas się uczymy. Jestem przekonany, że sprawimy jeszcze niejedną niespodziankę w tej lidze - mówi z przekonaniem trener Bałtyku.
POLECAMY:
Pościg pod Koszalinem za sprawcami kradzieży