Mniej młodzieżowców przy pierwszym zespole Pogoni
Piłka nożna. Kacper Smoliński i Marcel Wędrychowski dołączyli do zespołu rezerw Pogoni Szczecin i szykują się do trzecioligowych rozgrywek.
fot. Krzysztof Szymczak
Obaj pomocnicy latem trenowali z pierwszym zespołem, byli na obozie w Gniewinie, brali udział w sparingach. Tyle, że mieli małe szanse na występy w ekstraklasie, więc decyzją trenera Kosty Runjaica zostali oddelegowani na najbliższy okres do zespołu rezerw.
Przy pierwszym zespole wciąż trenują dwaj inni młodzieżowcy - Damian Pawłowski i Kacper Kozłowski. Obaj też mają teraz małe szanse na grę. Za to Maciej Żurawski i Hubert Turski przechodzą rehabilitacje po urazach doznanych w trakcie letnich przygotowań z pierwszym zespołem. Żurawski i Turski to także są młodzieżowcy.
Pod okiem Runjaica trenuje też Adrian Benedyczak. Młody napastnik, uczestnik niedawnych Mistrzostw Świata do lat 20 w Polsce, jest obecnie czwartym napastnikiem w klubie. Droga do gry jest daleka, więc pojawiają się opcje wypożyczenia zawodnika do klubu z I ligi. Mówi się o mocnym zainteresowaniu Warty Poznań i Podbeskidzia Bielsko-Biała. Rozgrywki I i II ligi ruszają już w najbliższy weekend i w tamtych klubach młodzieżowcy też są potrzebni. - Decyzje o wypożyczeniach naszych młodzieżowców będą zapadać w najbliższych tygodniach - mówił Dariusz Adamczuk, dyrektor sportowy Pogoni.
Jedna już zapadła. 21-letni Mateusz Bochnak został na rok wypożyczony do Błękitnych Stargard. Wcześniej trafił tam inny Portowiec - Hubert Sadowski. Bochnak w ostatnim sezonie grał w Pogoni Siedlce i był podstawowym zawodnikiem. Latem potrenował w składzie Runjaica, a następnie wyjechał na testy do Wisły Płock. „Nafciarze” nie zdecydowali się na transfer, choć Bochnak strzelił gola w sparingu.