CLJ U19. Obrońca Bartłomiej Wołowiec bohaterem Stali Rzeszów w derbach z SMS Resovią z Centralnej Lidze Juniorów U19 [ZDJĘCIA]
Stal Rzeszów nie tylko zrewanżowała się „pasiakom” za porażkę z rundy jesiennej, ale też skomplikowała sytuację SMS Resovii w walce o utrzymanie w Centralnej Lidze Juniorów U19. Bohaterem derbów nastolatków został obrońca Bartłomiej Wołowiec.
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
19-latek najpierw popisał się piękną główką po centrze Radosława Gila z rzutu wolnego a w samej końcówce meczu perfekcyjnie wyegzekwował rzut wolny z około 20 m od bramki rywali.
- Zobaczyłem, że bramkarz ustawił się źle, więc nie próbowałem nad murem, jak w pierwszej połowie (piłka po rękach Arkadiusza Cynara spadła wtedy na poprzeczkę – przyp. red.), tylko kopnąłem po długim i jest – opowiadał bohater meczu. - Głową zaś w tej rundzie strzeliłem pierwszy raz, częściej trafiają tak koledzy.
Wołowiec, który nie jest spokrewniony z Marcinem, byłym trenerem Stali i jej juniorów, a obecnie Sokoła Sieniawa, przyznał: - Taki mecz nawet mi się nie śnił. To było coś pięknego. Dwie bramki w meczu to strzeliłem ostatnio jak byłem bardzo mały, a na takim szczeblu to jeszcze nie – cieszył się do kamery nowiny24.pl.
Piłkarz Stali podkreślał, że „derby to mecz, który zawsze budzi emocje”. Tym bardziej, że dla Stali była to dopiero trzecia wygrana w CLJ, pierwsza od 28 października, gdy udało się pokonać 1:0 Wisłę w Płocku. - Dobrze, że przełamaliśmy się w takim momencie, mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Tym bardziej, że Wisła Płock zaczęła nas gonić – mówił zawodnik ekipy, która w obliczu reorganizacji najstarszej grupy Centralnej Ligi Juniorów już pogodziła się ze spadkiem.
[cyt]Takie doświadczenie mam nadzieję pomoże nam zdobyć lepszy klub i grać wyżej niż po piątych ligach
[/cyt]– podkreśla Bartłomiej Wołowiec.
[przycisk_galeria]
Pytany o swoje sportowe marzenia bez chwili zastanowienia wymienia grę w Manchesterze United. - Nim pojadę do Anglii najpierw chciałbym zagrać w pierwszej drużynie Stali, najlepiej w 2 lidze – zaznaczył zawodnik, który przygotowując się do tej rundy specjalnie zrzucił kilka kilogramów. - Troszkę miałem nadwagi, ale jest lepiej i myślę, że teraz będzie tylko lepiej – zakończył.
Zaś Resovia, która już w 1. minucie dostała karnego, pluła sobie w brodę. – Nie potrafiliśmy narzucić swojego stylu i podwyższyć prowadzenia, mimo kilku okazji – mówił Jakub Kądziołka, pomocnik SMS Resovii.
POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:
Czuwaj Przemyśl - Pogórze Dubiecko [ZDJĘCIA, KIBICE]
Resovia - Karpaty Krosno 1:1 [ZDJĘCIA]