CLJ 17. Chemik Moderator Bydgoszcz - Arka Gdynia [zdjęcia, wideo]
W meczu 5. kolejki Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 Chemik Moderator Bydgoszcz przegrał z Arką Gdynia SI 0:4.
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
fot. Dariusz Bloch
Chemik Moderator - Arka 0:4 (0:2)
Bramki: Paweł Gontarz (23), Dawid Plackowski (38), Donat Adkonis (78), Jakub Gasiński (79).
Chemik: Ernst - Skorupa, Lewandowicz, Winiecki, Rutkowski, Lipkowski, Trynkiewicz, Chęś, Długosz, Dobrowolski, Wudarczyk oraz Gabrych, Rogowski, Szmelc, Kufel, Dworczak, Weiner.
Arka: Gołoś - Jasiński, Skrobański, Kościów, Zieliński, Plackowski, Prendkiewicz, Dustet, Gontarz, Capar, Krasiński oraz Baranowski, Gasiński, Adkonis.
Nie wiedzie się młodym zawodnikom Chemika w rozgrywkach CLJ. Doznali już czwartej porażki z rzędu i spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Bydgoszczanie liczyli na komplet punktów w spotkaniu przeciwko gdynianom. Arkowcy, podobnie jak chemicy, do tego meczu zgromadzili tylko jeden punkt.
Pierwsze 20 minut należało do podopiecznych Szymona Maziarza, którzy stworzyli sobie kilka, ale tak jak w poprzednich meczach zawiodła ich skuteczność. Potem niepotrzebna strata gola po rzucie rożnym i w grę bydgoszczan wkradła się nerwowość. Mieli problemy z wymienieniem kilku podań i zawiązaniem akcji. Na dodatek pod koniec pierwszej połowy stracili drugiego gola.
Po przerwie zaczęli z animuszem i próbowali przejąć kontrolę nad meczem. Jednak nie potrafili poważniej zagrozić arkowcom. Ci dobrze się bronili i nie pozwalali na groźne akcje pod swoją bramką. Gdy tylko nadarzała się okazja, to wychodzili z szybkimi atakami. Akcje kończyli głównie strzałami z dystansu, które w większości były minimalnie niecelne. W ostatnim kwadransie spotkanie chemicy jeszcze dwukrotnie zostali ograni przez rywali, którzy strzelili kolejne dwa gole.
- Nie idzie nam, ale się nie poddajemy - zapewnia Michał Stolarski, asystent Maziarza. - Los beniaminka jest ciężki. Będziemy dalej ciężko pracować i liczymy, że w kolejnych meczach będzie lepiej - dodaje. napisał:- Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, tym bardziej że jest pierwsze - podkreślił Dariusz Ulanowski, trener Arki. - Zagraliśmy dobre zawody i pokazaliśmy, że chociaż rocznikowo jesteśmy młodsi, to piłkarsko byliśmy bardziej dojrzalsi - dodał.
Chemicy w kolejnym meczu zagrają na wyjeździe z Lechem Poznań. Z kolei arkowcy także na wyjeździe zmierzą się z AP Reissa Poznań.