Calisia przegrała po samobójczym golu. Trzy punkty zostają w Zdzieszowicach
Nie udał się piłkarzom Calisii drugi w nowym sezonie występ w spotkaniu mistrzowskim. W zaległym meczu 1. kolejki grupy zachodniej 2. ligi kaliszanie przegrali na wyjeździe z Ruchem Zdzieszowice 0:1, nie powiększając skromnego dorobku punktowego.
fot. Daniel Kawczyński
Mecz nie stał na wysokim poziomie. Na murawie najczęściej rządził przypadek, a gry piłkarzom nie ułatwiała upalna pogoda. Zrozumienie dla tego faktu wykazywał nawet arbiter, który.... kilka razy zarządził krótkie przerwy na uzupełnienie płynów przez zawodników.
Kaliszanie bliscy szczęścia byli już w 12. minucie, ale po strzale Tomasza Mokwy zza pola karnego piłka trafiła w słupek. Niestety była to w zasadzie jedyna naprawdę groźna akcja zespołu z Wielkopolski.
Nieco częściej próbowali coś wskórać gospodarze, ponieważ jednak z ich poczynań z reguły też niewiele wynikało, z boiska... długimi
okresami wiało przysłowiową nudą.
Jedyna bramka padła w ostatnich sekundach pierwszej połowy, gdy po dośrodkowaniu z prawej strony, przy biernej postawie obrońców Calisii, tak niefortunnie interweniował Marcin Dymkowski, że z bliska wepchnął piłkę do własnej bramki.
Po przerwie kaliszanie starali się odwrócić losy spotkania, trener Majak wprowadził między innymi na murawę pozyskanych dopiero w ostatnich dniach Pawła Kowala i Bartosza Szepetę, lecz oni również niewiele zdziałali. Wprawdzie przyjezdni w końcówce zamknęli rywali na ich połowie, ale rezultat nie uległ już zmianie. W sumie Ruch zasłużył na minimalne zwycięstwo.
Calisia kończyła mecz w dziesiątkę. W ostatnich sekundach doliczonego czasu gry czerwoną kartkę otrzymał Michał Stachurski za nieprzepisowe powstrzymanie wychodzącego na czystą pozycję napastnika gospodarzy.
Ruch Zdzieszowice - Calisia Kalisz 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Dymkowski (45-samobójcza)
Calisia: Melon - Stachurski, Wiącek, Dymkowski, Paczkowski - Mokwa, Fechner (65. Lis), Szczepan, Ciesielski (58. Kowal), Klofik (58. Szepeta) - Drężewski
Żółte kartki: Dymkowski, Klofik, Drężewski
Czerwona kartka: Stachurski