menu

Były prezes Korony Kielce Tomasz Chojnowski został skazany - 2 lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat, grzywna i naprawienie szkody

3 stycznia 2020, 20:18 | dor

W piątek w Sądzie Rejonowym w Kielcach został ogłoszony wyrok w sprawie Tomasza Chojnowskiego, byłego prezesa Korony Kielce.

W piątek w Sądzie Rejonowym w Kielcach został ogłoszony wyrok w sprawie Tomasza Chojnowskiego, byłego prezesa Korony Kielce. Wyrok jest nieprawomocny.
fot. Krzysztof Krogulec
W piątek w Sądzie Rejonowym w Kielcach został ogłoszony wyrok w sprawie Tomasza Chojnowskiego, byłego prezesa Korony Kielce. Wyrok jest nieprawomocny.
fot. Krzysztof Krogulec

fot.

fot.

fot.
1 / 5

Tomasz Chojnowski (w rozmowie z nami wyraził zgodę na podawanie pełnego imienia i nazwiska) został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, 4 tysiące złotych grzywny i obowiązek naprawienia szkody.
Wyrok z uzasadnieniem odczytała Joanna Wojewodzic - Wojtyna, sędzia Sądu Rejonowego w Kielcach. Wyrok jest nieprawomocny.

Były prezes Korony Kielce został oskarżony o przywłaszczenie 180 tysięcy złotych na szkodę spółki Korona i właściciela hurtowni sportowej Łukasza O oraz o oszustwo na ponad 21 tysięcy złotych, którego miał się dopuścić wobec kieleckiego klubu i Moniki K., która był wtedy doradą zarządu do spraw public relation.

W uzasadnieniu wyroku Joanna Wojewodzic - Wojtyna, sędzia Sądu Rejonowego w Kielcach, poinformowała, w jaki sposób miało dochodzić do łamania prawa. Chodziło między innymi o wystawianie faktur za pracę przez Monikę K., między innymi za przygotowanie wystawy z okazji 40-lecia Korony. Sąd uznał, że zakres prac wykonywanych przez Monikę K., która miała umowę w zakresie public relations, obejmował również wykonywanie folderów reklamowych, wystaw, eventów, które miały wpływ na prezentowanie wizerunku klubu na zewnątrz.

-Zlecanie przez ówczesnego prezesa Tomasza Chojnowskiego prac, które obejmowały zakres jej obowiązków doprowadziło do tego, że klub był zobligowany do wypłaty pieniędzy za te prace. Tego nie powinien robić, bo prace te należały do obowiązków Moniki K. Ona zresztą sama podkreśliła, że gdyby te prace były zlecone bez umów, też by je wykonała. Na rzecz pani Moniki K. zostały wystawione trzy faktury, za które nie powinna pobrać dodatkowego wynagrodzenia. Z jej relacji wynika, że wynagrodzenie za te faktury przekazała oskarżonemu na wyraźne żądanie oskarżonego. Niewątpliwie takie zachowanie stanowi przestępstwo oszustwa, albowiem oskarżony doprowadził Koronę do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Działał w sposób wyrachowany, z premedytacją - uzasadniała Joanna Wojewodzic - Wojtyna.

-Sąd doszedł do przekonania, że gdyby pan prezydent chciał pana usunąć z pracy, miałby łatwiejszy sposób, aniżeli angażować panią Monikę K., która faktury wystawiła w znacznie wcześniejszym okresie, niż wywiązał się problem, o którym pan mówił w swoich wyjaśnieniach. To samo dotyczy sprawy z Łukaszem O. Nie zgłaszał on sprawy do prokuratury, ani do żadnych innych organów. Usiłował wyjaśnić sprawę bezpośrednio z panem. Dlatego nie można dać wiary pańskim twierdzeniom, że zgłoszenie tej sprawy absolutnie fikcyjnej, niezaistniałej przez pana Łukasza O., służyło tylko temu, żeby pan prezydent mógł pana pozbawić zatrudnienia. A taką postawę pan reprezentował - powiedziała już po ogłoszeniu wyroku Joanna Wojewodzic - Wojtyna, sędzia Sądu Rejonowego w Kielcach.

Tomasz Chojnowski po ogłoszeniu wyroku nie chciał komentować decyzji sądu.

[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]


Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny
Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]
Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!
Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]
Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny
Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]
Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!
Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]