menu

Burkhardt dla Ekstralasa.net: Musimy usiąść i poważnie porozmawiać

9 września 2012, 13:07 | Paweł Grzegorczyk

- Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była katastrofalna. Nie potrafiliśmy nawet utrzymać się przy piłce przez dłuższy czas. Myślę, że niektórzy z nas powinni uderzyć się w pierś i zastanowić nad sobą. Jesteśmy drużyną, która ma bardzo duży potencjał, ale nie potrafimy tego wykorzystać - powiedział po spotkaniu z GKS-em Tychy, pomocnik Sandecji Nowy Sącz.

Filip Burkhardt
Filip Burkhardt
fot. Daniel Weimer

Strzelona przez ciebie bramka chyba nie cieszy w perspektywie takiego wyniku.
Niestety nie. Najważniejszy jest wynik, a dzisiaj nie jest dla nas zadowalający. Musimy usiąść w szatni i poważnie porozmawiać. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była katastrofalna. Nie potrafiliśmy nawet utrzymać się przy piłce przez dłuższy czas. Myślę, że niektórzy z nas powinni uderzyć się w pierś i zastanowić nad sobą. Jesteśmy drużyną, która ma bardzo duży potencjał, ale nie potrafimy tego wykorzystać. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Musimy usiąść i po męsku porozmawiać.

Po poprzednim meczu z Olimpią Grudziądz nadzieję były dużo większe, bo wtedy zaprezentowaliście bardzo dobry futbol . Choć z drugiej strony GKS Tychy w dzisiejszym spotkaniu postawił bardzo wysoko poprzeczkę.
Myślę, że dobra dyspozycja GKS- u Tychy wynikała z naszej słabej gry. W pierwszej połowie naszymi stratami napędzaliśmy ich. GKS Tychy dzięki naszym stratom poczuł się pewnie i rozwinął skrzydła. Tak naprawdę dopiero w drugiej połowie zaczęliśmy grać w swoim stylu, jednak ciężko było nam dostać się do bramki przeciwnika, bo tyzanie cofnęli się pod własne pole karne.

Powiedziałeś, że jesteście dobrą drużyną, jednak na własnym boisku zdobyliście jak na razie zaledwie trzy punkty. W czym tkwi problem?
Ciężko jest mi powiedzieć w czym tkwi problem. Pierwsza pokazała, że niektórzy z nas boją się odpowiedzialności za piłkę. Myślę, że trener wyciągnie wnioski i na pewno porozmawiamy o tym na jutrzejszym treningu. Jeśli chce się grać o coś więcej niż utrzymanie to takie mecze nie mogą się powtórzyć.

Za tydzień gracie spotkanie na wyjeździe z Miedzią Legnica.
Wolałbym grać już w środę, żeby jak najszybciej zapomnieć o dzisiejszym meczu. Mamy szansę na rehabilitację w następnym pojedynku.

W Nowym Sączu rozmawiał Paweł Grzegorczyk / Ekstraklasa.net


Polecamy