menu

Bruk-Bet Termalica Nieciecza notuje falstart. Tylko remis „Słoni” z Chrobrym Głogów

18 lutego, 18:41 | Piotr Pietras

Zespół Bruk-Betu Termaliki nie wykorzystał atutu własnego boiska i po dramatycznym pojedynku stracił dwa punkty remisując z walczącą o utrzymanie się w lidze drużyny z Głogowa.


fot. Bruk-Bet Temalica Nieciecza

fot. Bruk-Bet Temalica Nieciecza

fot. Bruk-Bet Temalica Nieciecza

fot. Bruk-Bet Temalica Nieciecza

fot. Bruk-Bet Temalica Nieciecza

fot. Bruk-Bet Temalica Nieciecza
1 / 6

Niecieczanie rozpoczęli mecz od falowych ataków na bramkę Chrobrego, lecz zespół z Dolnego Śląska dobrze bronił dostępu do własnej bramki. Bardzo groźnie było w 9 min, gdy najpierw uderzenie Andrija Dombrowskyja zablokowali obrońcy, natomiast po kolejnym strzale Adama Radwańskiego piłka minęła bramkę.

Kolejną okazję miejscowi mieli w 12 min, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego kapitalnym uderzeniem z woleja popisał się Wiktor Biedrzycki, piłka trafiła jednak w poprzeczkę.

Przyjezdni z dobrej strony pokazali się w 27 min, gdy wyprowadzili kontrę. Szymon Bartlewicz znalazł się wtedy w sytuacji sam na sam z Tomaszem Loską, lecz bramkarz „Słoni” wygrał pojedynek.

Chwilę później, po dośrodkowaniu Macieja Ambrosiewicza, futbolówka trafiła w nienaturalnie ułożoną rękę Kacpra Tabisia i sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Do piłki podszedł etatowy wykonawca „jedenastek” Wiktor Biedrzycki, jednak Damian Węglarz obronił jego strzał.

Kolejną znakomitą okazję bramkową „Słonie” miały w 38 min, gdy po fatalnym błędzie Michała Michalca przed szansą stanął Ambrosiewicz. Zawodnik Bruk-Betu Termaliki zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i obrońca Chrobrego naprawił swój błąd, blokując piłkę.

Niesamowite rzeczy na boisku miały miejsce w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na bramkę „Słoni” głową strzelał Mikołaj Lebedyński, Loska trafił jednak napastnika gości rękami w głowę. Arbiter, po interwencji VAR-u, jeszcze raz zobaczył to zdarzenie na monitorze i podyktował rzut karny dla Chrobrego, pokazując także bramkarzowi Bruk-Betu Termaliki drugą żółta i w konsekwencji czerwoną kartkę. Do piłki podszedł Bartlewicz i precyzyjnym uderzeniem tuż przy słupku pokonał Erica Topora.

Druga połowa rozpoczęła się od zmasowanej ofensywy głogowian. Zespół Chrobrego słono zapłacił jednak za stratę piłki w okolicach pola karnego „Słoni”, gdyż miejscowi wyprowadzili zabójczą kontrę, która strzałem zakończył Morgan Fassbender. Do odbitej od Alberta Zarównego piłki dopadł Kacper Karasek i wpakował ją do siatki. W dalszej części meczu miejscowi nie rezygnowali ze zdobycia kompletu punktów, byli aktywniejsi w ofensywie od rywali, ale brakowało im skuteczności. Najbliżsi szczęścia byli Ambrosiewicz i Jakub Wróbel, który zaraz po wejściu na boisko przegrał pojedynek z Węglarzem. Miejscowych z kolei mógł pogrążyć były zawodnik Unii Tarnów Jakub Kuzdra, lecz jego strzał z 14 metrów obronił Topór.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Chrobry Głogów 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Bartlewicz 45+7 karny, 1:1 Karasek 46.
Bruk-Bet Termalica: Loska – Zawijskyj, Biedrzycki, Putiwcew (46 Spendlhofer), Hilbrycht – Fassbender (73 Tuominen), Ambrosiewicz, Dombrowskyj (45+6 Topór), Radwański, Karasek (90+2 Trubeha) – Branecki (73 Wróbel).
Chrobry: Węglarz – Tabiś (86 Tupaj), Zarówny, Michalec, Malczuk – Hanc (64 Kuzdra), Biel (77 Machaj), Plewka (64 Mucha), Mandrysz, Bartlewicz (77 Szczutowski) – Lebedyński.
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Putiwcew, Loska (dwie), Tuominen – Bartlewicz, Plewka, Malczuk, Tabiś. Czerwona kartka: Loska (45+4). Widzów: 1654.

[polecane]25756183, 25755583, 25779769, 25775807[/polecane]

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce