Bournemouth – Liverpool LIVE! "The Reds" chcą uniknąć kompromitacji sprzed roku
W tym tygodniu rozgrywki Premier League udały się na krótki zasłużony urlop. Nie będzie to jednak oznaczać braku emocji na Wyspach, bowiem go gry wchodzą najstarsze rozgrywki świata - FA Cup. W najciekawszym sobotnim spotkaniu 1/16-finału AFC Bournemouth zmierzy się na Goldsands Stadium z Liverpoolem.
fot. liverpoolecho.co.uk
Droga do 1/16 finału
Oba zespoły rywalizację w Pucharze Anglii rozpoczęły od trzeciej rundy. Ekipa ”The Cherries”, na własnym terenie, okazała się znacznie lepsza od grającego w Sky Bet League Two Burton, wygrywając aż 4:1.
Natomiast, Liverpool (w rezerwowym składzie) na Anfield bez większego blasku wyeliminował grający dwie ligi niżej Oldham Athletic (2:0).
Odkrywamy karty: AFC Bournemouth
Bournemouth od tego sezonu występuje na zapleczu Premier League. Do Championship ekipa Eddie Howe'a awansowała z drugiego miejsca, ustępując tylko o jeden punkt Doncaster. W bieżącej kampanii zespół z południa Anglii spisuje się przyzwoicie. Po 26. kolejkach zajmuje 16. miejsce, a ich przewaga nad strefą spadkową na tę chwilę wynosi siedem punktów.
Kto spodziewa się "obrony Częstochowy" w dzisiejszym spotkaniu w wykonaniu gospodarzy może się bardzo pomylić, bowiem "The Cherries" grają niezwykle ofensywny futbol (przez wielu Bournemouth uważane jest za zespół, który gra najatrakcyjniejszy futbol na zapleczu Premier League). W obecnym sezonie strzelili już 32 bramki, a więc o jedną więcej niż znajdujący się na drugim miejscu zespół Queens Park Rangers. W poprzednim sezonie zaś byli najskuteczniejszą ekipą Sky Bet League 1, więc jeżeli tylko nie przestraszą się bardziej utytułowanego rywala, to możemy być świadkami naprawdę interesującego widowiska.
Zapobiec kompromitacji z poprzedniej edycji
Dla Liverpoolu będzie to bardzo ważny mecz, bowiem podopieczni Brendana Rodgersa chcą zmazać plamę z poprzedniego sezonu, kiedy to prawie dokładnie rok temu odpadli z rozgrywek o Puchar Anglii, po kompromitującej porażce z Oldham 2:3. Teraz nie mając w perspektywie ani europejskich pucharów, ani Pucharu Ligi Angielskiej wydaje się, że "The Reds" powinni zrobi wszystko, aby nie powtórzyć zeszłorocznej katastrofy.
Raport kadrowy
Trener gospodarzy podchodzi do tego spotkania z wielkim spokojem, ponieważ ma do dyspozycji wszystkich swoich najlepszych zawodników, tak więc dziś skład nie powinien znacząco odbiegać od tego, który wybiegł w ostatnim meczu ligowym z Watfordem.
Wyjściowa "11" w meczu z Watfordem: Camp, Francis, Daniels, O'Kane, Elphick, Ward, Ritchie, Arter, Surman, Pugh, Grabban
Więcej kłopotów z desygnowaniem zawodników do gry ma Brendan Rodgers (w tym tygodniu w treningu uczestniczyło zaledwie 15 piłkarzy), który ma spory ból głowy szczególnie z ustawieniem linii defensywnej, bowiem dziś nie będzie mógł skorzystać m.in z Glena Johnsona, Daniela Aggera, Luisa Enrique oraz Mamadou Sakho.
Kadra na mecz z Bournemouth: Jones, Mignolet, Touré, Cissokho, Kelly, Škrtel, Flanagan, Smith, Sama, Luis Alberto, Gerrard, Coutinho, Henderson, Sterling, Ibe, Teixeira, Suárez, Iago Aspas, Moses, Sturridge