menu

W Bośni odwróciliśmy losy meczu. Pierwszy raz od 13 lat!

8 września 2020, 19:07 | DW

W poniedziałek reprezentacja Polski wygrała z Bośnią i Hercegowiną 2:1, choć jako pierwsza straciła bramkę. Rezultat przed przerwą wyrównał Kamil Glik, a po zmianie stron Kamil Grosicki potwierdził lepszą dyspozycję naszej kadry. Dla polskiego zespołu to pierwszy od 13 lat mecz, gdy jako pierwszy tracąc gola, wygrywa go.

Gole Grosickiego i Glika dały w poniedziałek pierwszy zwycięstwo naszej reprezentacji w Lidze Narodów.
Gole Grosickiego i Glika dały w poniedziałek pierwszy zwycięstwo naszej reprezentacji w Lidze Narodów.
fot. Wojciech Wojtkielewicz

Początek meczu z Bośnią i Hercegowiną był identyczny do tego z Holandią. Bojaźń, dużo niedokładnych zagrań i oddanie inicjatywy rywalom. A przecież nie był to pierwszy garnitur Bośni! Z poprzedniego spotkania naszych poniedziałkowych rywali zostało tylko czterech podstawowych zawodników. Podopieczni Jerzego Brzęczka przebudzili się dopiero po niefortunnym faulu Jana Bednarka i bramce z rzutu karnego.

Odrobiony gol i wyjście na prowadzenie to nie jest częsty obrazek w przypadku reprezentacji Polski. Zwłaszcza w meczach o punkty. Ostatnio wydarzyło się to 13 października 2007 roku w spotkaniu z Kazachstanem. Podejmowaliśmy wówczas egzotycznego rywala na stadionie Legii Warszawa i po 20 minutach gry przegrywaliśmy po golu Dmitrija Biakowa.

Polacy mieli jednak dużo szczęścia. W 48. minucie na stadionie doszło do awarii prądu. Po chwili usterka została naprawiona, a nasz zespół wyszedł na resztę meczu zupełnie odmieniony. Niesamowicie skuteczny był Euzebiusz Smolarek, który w zaledwie dziesięciu minut ustrzelił hat-tricka.

Odwracanie kiepskiego wyniku nie jest cechą naszej kadry. Nie dość, że w meczach o punkty słabo nam to wychodzi, to w dodatku mecze towarzyskie również nam nie sprzyjają. W ostatnich latach wygraliśmy tylko z Litwą 2:1 w 2014 roku i z Islandią 4:2 jesienią 2015 roku.

REPREZENTACJA w GOL24


Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele


Polecamy