menu

Betclic 2. liga. Resovia przegrywała 0:2, ale wygrała w Bielsku-Białej. Gol w doliczonym czasie!

17 sierpnia, 19:20 | Tomasz Ryzner

Piłkarze Resovii długo nie zapomną meczu piątej kolejki - w meczu z Rekordem do 78. minuty przegrywali 0:2, ale potrafili zdobyć w Bielsku-Białej komplet punktów. Dla :"pasiaków" to już czwarte zwycięstwo w sezonie, które daje im tym samym miejsce w czołówce tabeli

Resoviacy wyciągnęli wnioski z meczu w Sosnowcu i tym razem wrócili z wyjazdu z kompletem punktów.
Resoviacy wyciągnęli wnioski z meczu w Sosnowcu i tym razem wrócili z wyjazdu z kompletem punktów.
fot. cwks-resovia.pl

Po pierwszej połowie w najlepszym nastroju znajdował się Daniel Świderski, który w sezonie 2019/2020 był najlepszym strzelcem Resovii (9 goli) i pomógł jej wówczas w awansie na zaplecze ekstraklasy. W minionym sezonie pan Daniel został królem strzelców trzeciej ligi grupy III i miał kolosalny udział w awansie Rekordu do 2. ligi.

Tuż przed przerwą sobotniej potyczki rosły napastnik przypomniał się swemu byłemu klubowi, trafiając z bliska. Na początku II odsłony dała o sobie znać aura, nad stadionem przeszła burza, ale mecz toczył się w najlepsze.

[polecane]26670301,26658877[/polecane]

W 67. minucie Jan Ciućka zaprezentował „wejście smoka” – krótko po wejściu na boisku popisał się kapitalnym strzałem w okienko i gospodarze zdawali się skazani na końcowy sukces. Pewnie by nastąpił, gdyby wspomniany Świderski wykorzystał dobrą okazję. Nie zrobił tego, nie „zamknął meczu” i w 78. minucie rozpoczęła się remontada w wykonaniu „pasiaków”.

Początek odrabiania strat był najbardziej efektowny, ponieważ Filip Mikrut zdobył kontaktowego gola płaskim strzałem z około 30 metrów. Dziesięć minut po tym miękko na pole karne dośrodkował Danian Pawłas, piłka dotarła do Macieja Górskiego, który uderzeniem głową przelobował Florka i wyrównał stan.

[polecane]26653851[/polecane]

Sędzia doliczył pięć minut do regulaminowego czasu gry. Resovia „poczuła krew”, poszła za ciosem i rzutem na taśmę zdobyła bramkę wartą trzech punktów i czwartego zwycięstwa w sezonie. Bohaterem ostatniej akcji został Marcin Urynowicz, który tym samym zaliczył pierwszego gola w sezonie.

Końcówka przyniosła niesamowitą zmianę ról w tym pojedynku. Urynowicz, który dołożył trafienie w doliczonym czasie i dał zwycięstwo "Pasiakom" rzutem na taśmę.

Rekord Bielsko-Biała - Resovia 2:3 (1:0)

Bramki: 1:0 Świderski 45, 2:0 Ciućka 69, 2:1 Mikrut 78, 2:2 Górski 89, 2:3 Urynowicz 90+4.

Rekord: Florek - Walaszek, Pańkowski, Bojdys - Kasprzak, Wyroba (90. Żyrek), Nowak (75. Ryś), Śliwka (46. Kempny), Klichowicz (65. Ciućka), Kamiński (65. Wojciechowski) - Świderski. Trener: Dariusz Klacza.

Resovia: Tetyk - Rębisz (80. Pieniążek), Szymocha, Buchał, Adamski - Jaroch (63. Mazek), Wasiluk (80. Kanach), Urynowicz, Zawadzki (63. Mikrut), Eizenchart (6. Pawłas) - Górski. Trener: Jakub Żukowski.

Sędziował: Świerczek (Brzesko).

Żółte kartki: Walaszek, Wyroba, Śliwka, Ciućka, Kamiński – Rębisz, Szymocha, Adamski, Urynowicz.

Czerwona kartka: Górski [90].

[twitter]https://x.com/cwksresoviapl/status/1824852760820371945[/twitter]