menu

Cracovia uświetni otwarcie nowego stadionu w Świdniku

11 stycznia 2014, 14:54 | Michał Jackowski

Okres bezdomności Avii Świdnik, zasłużonego klubu dla lubelskiej piłki, trwał zdecydowanie za długo i działacze świdnickiego zespołu chcieli zrekompensować kibicom to długie oczekiwanie na występ swoich zawodników na własnym terenie.

Avia Świdnik będzie miała nowy stadion
Avia Świdnik będzie miała nowy stadion
fot. Karol Wiśniewski/Polskapresse

Rozpoczęta w październiku 2012 roku budowa nowego obiektu Avii Świdnik, mimo wielu opóźnień, ma się ku końcowi. Grająca w tym momencie na trzecioligowym froncie drużyna, od kilkunastu już miesięcy rozgrywa swoje mecze w oddalonej o 60 km od Świdnika - Poniatowej. Mimo, że początkowo gościnni gospodarze obiektu w Poniatowe robili wszystko, aby zawodnicy Avii czuli się jak u siebie w domu, to brak swojego boiska i większości kibiców sprawiła, że świdniczanie zawiedli w kolejnej już rundzie.

Drużyna, która miała włączyć się do walki o awans do wyższej ligi, zajmuje zaledwie 9. miejsce w III lidze lubelsko-podkarpackiej, ze stratą 10 punktów do lidera z Jarosławia. Ostatnio doszło jednak do nieporozumień na linii Stal Poniatowa-Avia Świdnik i ostatni mecz rundy jesiennej świdniczanie zagrali w Kraśniku.

Obiekt w Świdniku modernizowany kosztem 18 milionów złotych (z czego około 10 milionów pochodzi ze środków z Unii Europejskiej) ma być gotowy 30 marca, ale potem przyjdzie czas na obowiązkowe odbiory i nie wiadomo, czy Avia w rundzie wiosennej zagra już na własnym obiekcie.

Jeśli to się nie uda, to świdniczanie mają plan B. Chcą wiosną rozgrywać spotkania na nowo wybudowanym sztucznym boisku. - Sztuczne boisko przeszło już nawet najróżniejsze testy i dostało dwie gwiazdki w skali UEFA, co oznacza, że jest bardzo dobre. Czy będziemy mogli nam nim rozgrywać mecze ligowe okaże się na wiosnę. Swoją opinię musi jeszcze wydać LZPN – tłumaczy prezes Avii Marek Maciejewski.

Sztuczna murawa to tylko wstęp do zmian. Stadion jest przebudowany zgodnie z licencją PZPN dla II ligi piłkarskiej. Zmodernizowane zostało główne boisko, a także budynki szatniowo-sanitarny i sanitarno-socjalny. Poza tym wybudowane zostaną nowe trybuny, które pomieszczą 3 tys. widzów z zadaszonym sektorem VIP. Prace żelbetowe są już prawie zakończone, a wyremontowany budynek klubowy z zewnątrz jest już gotowy. Pojawią się wydzielone i ogrodzone sektory dla kibiców. Cały obiekt ma zostać oświetlony, a pracę nad testowaniem oświetlenia głównego boiska już trwają. Od ul. Żwirki Wigury powstał parking na kilkadziesiąt aut. W celu zapewnienia bezpieczeństwa, na stadionie zainstalowany ma być monitoring.

W związku z tym optymistycznym postępowaniem pracy, zarząd klubu wraz z samorządowcami postanowili hucznie otworzyć nowy obiekt. Czyniono starania, aby Świdnik odwiedziła drużyna z T-Mobile Ekstraklasy i cel osiągnięto. – Wybór padł na Cracovię, jedną z najstarszych i najbardziej zasłużonych drużyn w Polsce. W tym tygodniu otrzymaliśmy pozytywną odpowiedź od biało-czerwonych. Zapewnili także, że pojawią się u nas w najsilniejszym składzie - mówi szczęśliwy prezes Avii.

Mecz zostanie rozegrany 5 lub 12 lipca tego roku. To oczywiście nie będzie pierwsze starcie tych ekip w historii. Na drugoligowym froncie obie ekipy spotykały się 16 razy. Bilans jest bardzo wyrównany. Oba kluby odniosły po 5 zwycięstw i padło 6 remisów. W bramkach minimalnie lepsi są goście lipcowego meczu (16:14). Ostatni raz drużyny spotkały się w walce na 3. szczeblu rozgrywek w sezonie 1999/2000. Co ciekawe, mecz w Świdniku z Cracovią był debiutem trenerskim na ławce Avii obecnego prezesa klubu Marka Maciejewskiego. Debiut był nieudany, gdyż Avia przegrała 1:2, a w rewanżu było jeszcze gorzej i w ostatniej potyczce między tymi drużynami padł wynik 3:0 dla Cracovii.

źródło: swidnik.pl


Polecamy