menu

Avia Świdnik - Motor Lublin 1:1. Zobacz zdjęcia z derbów Lubelszczyzny

24 sierpnia 2019, 19:11 | KK

Piłkarze trzecioligowego Motoru Lublin wciąż muszą czekać na pierwsze zwycięstwo w sezonie 2019/20. Podopieczni trenera Mirosława Hajdy zremisowali na wyjeździe w derbach regionu z Avią Świdnik, choć do 90. minuty byli w tym meczu na prowadzeniu.


fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot. fot. K. Kurzępa

fot.
1 / 20

Obie drużyny przystąpiły do tej potyczki z chęcią rehabilitacji za występy w ostatnich kolejkach. Tydzień wcześniej Avia doznała bowiem blamażu 0:5 w Kraśniku, natomiast "Motorowcy" zaledwie zremisowali przed własną publicznością z Orlętami Radzyń Podlaski 0:0.

W spotkanie na świdnickim stadionie zdecydowanie lepiej weszli goście, którzy już w 4. minucie objęli prowadzenie za sprawą bramki strzelonej przez Sławomira Dudę. Jak się okazało, więc goli w pierwszej połowie już nie padło, choć swoje okazje mieli zarówno gospodarze, jak i lublinianie.

Po zmianie stron rywalizacja była bardzo zacięta i na boisku było dużo walki oraz szarpanej gry. Więcej emocji przyniósł ostatni kwadrans. W 74. minucie kąśliwie na bramkę rywali uderzał kapitan miejscowych, Wojciech Białek, ale z jego strzałem i dobitką Dawida Kuliga poradził sobie stojący między słupkami Motoru Adrian Olszewski.

W odpowiedzi groźnie po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu główkował wprowadzony z ławki rezerwowych Michał Paluch, ale w tej sytuacji piłka nieznacznie minęła słupek. Zaraz potem bliski powodzenia po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego był Tomasz Brzyski.

W 85. minucie znakomitą szansę na wyrównanie zmarnowali świdniczanie. Niemal pół boiska z piłką przebiegł prawym skrzydłem Dawid Kuliga. Zawodnik Avii wpadł w pole karne i wyłożył futbolówkę Wojciechowi Białkowi. Najbardziej doświadczony gracz gospodarzy trafił jednak w poprzeczkę i na trybunach rozległ się jęk zawodu.

Chwilę później Avia dopięła swego, a kibice ze Świdnika cieszyli się, że na tablicy wyników pojawił się remis. Po wrzutce w pole karne z rzutu wolnego i nieudanej interwencji Olszewskiego, piłkę mocnym strzałem posłał do siatki Piotr Prędota, były zawodnik Motoru.

Już w najbliższą środę trzecioligowi piłkarze rozegrają kolejną serię spotkań. Tym razem zespół Mirosława Hajdy podejmie na Arenie Lublin ekipę Podhala Nowy Targ, zaś żółto-niebiescy pojadą do Radzynia Podlaskiego na starcie z tamtejszymi Orlętami.

Avia Świdnik - Motor Lublin 1:1 (0:1)
Bramki: Prędota 90 - Duda 4

Avia: Szelong - Głaz, Mykytyn (90 Kołodziej), Kukułowicz, Plesz, Wójcik (72 Górka), Maluga, Mroczek (65 Kuliga), Białek, Prędota, Szpak (60 E. Ceglarz). Trener: Łukasz Mierzejewski

Motor: Olszewski - Cichocki, Grodzicki, Kajpust, Brzyski, Kunca (78 Kruczkowski), Swędrowski, Duda (72 Kamiński), Bonin, Darmochwał (60 P. Ceglarz), Grunt (56 Paluch). Trener: Mirosław Hajdo

Żółta kartka: Szpak

Sędziował: Michał Wasil (Lublin)


Polecamy