menu

Atletico nie wykorzystało gry w przewadze. Wszystko rozstrzygnie się w rewanżu [RELACJA, ZDJĘCIA]

24 lutego 2016, 22:36 | Sebastian Chmielak

Na Philips Stadium w Eindhoven ekipa PSV zremisowała z Atletico Madryt. Goście mieli sporą szansę, aby wyjechać z Holandii z bramkową zaliczką, ale nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji oraz gry rywala w osłabieniu.

Kibice zgromadzeni na Philips Stadium nie mogli narzekać na nudę. Zmotywowany zespół PSV Eindhoven grał z polotem i fantazją. Goście natomiast częściej byli skupieni na defensywie, a sporadyczne kontry siały popłoch w szeregach gospodarzy. Trzy szybkie wypady zawodników Atletico mogłyby przynieść bramki madrytczykom. Najpierw strzał Luciano Vietto z linii bramkowej wybił Hector Moreno. Potem Koke próbował lobować z kilkunastu metrów golkipera PSV, jednak zrobił to zbyt lekko. Najbliżej gola był Antoine Griezmann. Francuz otrzymał kapitalne podanie za plecy defensorów gospodarzy, ale w sytuacji sam na sam od Griezmanna okazał się lepszy Jeoren Zoet.

Po drugiej stronie boiska zrobiło się gorąco za sprawą Davy'ego Proppera. Mocny strzał zawodnika PSV obronił Jan Oblak. Jednak to nie był koniec zamieszania w polu karnym gości, ponieważ jeszcze przez kilka sekund piłka krążyła w szesnastce Hiszpanów.

Po zmianie stron zmienił się obraz gry, to goście z Madrytu bardzo często przebywali na połowie PSV, a gospodarze starali się kontrować. Jeden z takich wypadów mógł się skończyć bramką samobójczą Koke, który interweniował przed szesnastką wślizgiem, a odbita od Hiszpana piłka w niewielkiej odległości minęła prawy słupek bramki Atletico. Przyjezdni zdołali pokonać golkipera rywali po rzucie różnym, ale gol Diego Godina nie został uznany, ponieważ Urugwajczyk faulował Moreno podczas strzału głową z kilku metrów.

W 68. minucie drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną otrzymał Gaston Pereiro i zespół PSV przez ponad 20 minut był zmuszony grać w osłabieniu. Po tym zdarzeniu piłkarze z Madrytu osiągnęli jeszcze większą przewagę, jednak zawodnicy z Vicente Calderon nie potrafili trafić do siatki rywali, a zawody zakończyły się bezbramkowym remisem. Tym samym oba zespoły mają dosyć wyrównane szanse na awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.


Polecamy