Jack Grealish przeprosił za dokonanie szkód i zapłacił 150 tysięcy funtów kary. Wybryk może mu utrudnić transfer do Manchesteru United
Jack Grealish w niedzielę (29.03) rano rozbił swojego Range Rovera. Kapitan Aston Villi prowadził auto w klapkach i uszkodził trzy samochody zaparkowane przy drodze. Piłkarz wracał z imprezy, choć wcześniej apelował o przestrzeganie kwarantanny.
![](http://m.ekstraklasa.net/imgp/f0d8b903912652ab3ea8be777887847b/480d220/aHR0cHM6Ly9kLXdnLnBwc3RhdGljLnBsL2svci9jcC8wNi9iZ2s3cTIwb3NvMDg4a3NjY3c0czhvb2Nvc3c/d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e42750259.jpg.600.jpg)
fot.
Jack Grealish przeprosił za swój wybryk stwierdzając, że jest „głęboko zawstydzony”. Zawodnik zapłacił nałożoną przez swój klub karę w wysokości 150 tysięcy funtów. Zostanie ona w całości przeznaczona na cele charytatywne.
Grealish był łączony z transferem do Manchesteru United. Według „Daily Mail” trener „Czerwonych Diabłów” zrezygnował z tych planów.
- Żaden piłkarz, który będzie miał problemy z dyscypliną nie będzie u mnie grał - miał powiedzieć Ole Gunnar Solskjaer.
Wybryk krnąbrnego piłkarza może spowodować, że nie trafi on na Old Trafford.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela