menu

AS Roma pokonała Juve, świetny mecz Szczęsnego (WIDEO, ZDJĘCIA)

30 sierpnia 2015, 21:09 | Marcin Chycki

W niedzielne popołudnie AS Roma podejmowała na własnym boisku Juventus Turyn. Gospodarze od początku spotkania dominowali w ataku, ale gole w meczu padały dopiero w drugiej połowie. Roma w ostateczności pokonała Juventus 2:1, ale wynik mógł być zupełnie inny gdyby nie świetna interwencja Wojciecha Szczęsnego w końcówce meczu.

Mecz zapowiadano już od kilku dni bardzo głośno. We włoskiej prasie pojawiły się nawet porównania tego spotkania do koncertu Rolling Stones'ów. Można powiedzieć, że na początku fajerwerków nie było, Roma miała widoczną przewagę na boisku, ale brakowało jej skuteczności.

Najbliżej strzelenia bramki w pierwszej części gry był Miralem Pjanić, który pięknym strzałem tylko obił słupek bramki Gianluigi Buffona.

Za to w drugiej połowie emocji nie zabrakło. Pjanić, który był bliski strzelenia gola w pierwszych 45 minutach tym razem umieścił piłkę w siatce. W 62. minucie rewelacyjnym strzałem z rzutu wolnego pokonał bramkarza Juventusu i było 1:0.

Juventus po stracie bramki próbował rzucić się do ataku. Bardzo blisko wyrównania był Pogba, ale zawodnik reprezentacji Francji skierował piłkę główkując minimalnie obok lewego słupka. Emocje coraz bardziej sięgały zenitu. W 78. minucie bardzo nieodpowiedzialnym zachowaniem popisał się Patrice Evra. Francuz mając na koncie żółtą kartkę, po raz kolejny dopuścił się przewinienia i opuścił boisko osłabiając tym samym swoją drużynę. Nie tylko na murawie było gorąco, także na ławce rezerwowych zawodnicy się nie oszczędzali. Rezerwowy bramkarz Juventusu - Rubinho - został wyrzucony z ławki za zbyt żywiołowe protesty.

Grając w przewadze Roma powiększyła prowadzenie i na Stadio Olimpico było 2:0. W 79. minucie Iago Falque zagrywał do Edina Dzeko, a Bośniak skierował piłkę do siatki głową z małej odległości od bramki i Buffon nie miał nic do powiedzenia w tej sytuacji.

Juventus chciał za wszelką cenę jeszcze odrobić straty, co byłoby nie lada wyczynem. Nadzieję "Starej Damie" dał Paulo Dybala w 88. minucie. Zawodnik otrzymał bardzo dobre podanie od Roberto Pereyry i oddał strzał na pustą bramkę gospodarzy.

W doliczonym czasie gry goście byli bliscy wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Leonardo Bonucci dostał się do piłki i skierował ją w okolice lewego słupka, ale świetną interwencją popisał się Wojciech Szczęsny. Mecz po bardzo emocjonującej końcówce zakończył się zwycięstwem Rzymian 2:1. W następnej kolejce Serie A podopieczni Rudiego Garcii zmierzą się z Frosinone, a Juventus na własnym boisku podejmie Chievo Veronę.


Polecamy