menu

Arsenal znalazł sposób, by przegrać na etihad

18 grudnia 2016, 20:33 | Filip Bares

Premier League. Hit 17. kolejki nie zawiódł kibiców angielskiej piłki. Natomiast Chelsea wygrała rekordowy 11. mecz z rzędu

Arsene Wenger opuszczał stadion Manchesteru City ze spuszczoną głową. (ap photo/rui vieira)
Arsene Wenger opuszczał stadion Manchesteru City ze spuszczoną głową. (ap photo/rui vieira)
fot. Rui Vieira

Manchester City pokonał Arsenal 2:1 w hicie 17. kolejki Premier League. Gospodarze zagrali bez kilku podstawowych zawodników - Sergio Aguero wciąż jest zawieszony za faul na Davidzie Luizie, a Fernandinho pauzuje za przepychanki w meczu z Chelsea. Dodatkowo podopieczni Guardioli zachowali zaledwie trzy czyste konta w obecnym sezonie. Niedzielny mecz był więc idealną okazją dla Arsenalu, by przedłużyć swoją dobrą passę i odskoczyć rywalom na cztery punkty. „Kanonierzy” wyszli na prowadzenie już w piątej minucie, gdy Theo Walcotta fantastycznym podaniem obsłużył Alexis Sanchez. Pomimo wielu ataków w pierwszej połowie Arsenal nie był w stanie podwyższyć rezultatu, co zemściło się tuż po przerwie. Letni nabytek „The Citizens” Leroy Sane umieścił piłkę w siatce, ale jak pokazały powtórki sędzia liniowy popełnił błąd, a Niemiec był na spalonym przy podaniu Davida Silvy. Wygraną Manchesterowi zapewnił Raheem Sterling po indywidualnej akcji.

Lider Premier League, Chelsea pokonała na wyjeździe Crystal Palace 1:0 i tym samym pobili swój rekord wygranych meczów z rzędu. Od kiedy Antonio Conte zmienił system po porażce z Arsenalem na 3-4-3 Londyńczycy wygrali 11 spotkań z rzędu strzelając 25 goli i tracąc zaledwie dwie. Bohaterem ostatniego meczu był Diego Costa, który zamienił na bramkę jedną z nielicznych sytuacji. Hiszpan jest w fenomenalnej formie i ma już więcej bramek ligowych w obecnym sezonie (13) niż w całym zeszłym (12), dzięki czemu prowadzi w klasyfikacji strzelców. Napastnik „The Blues” nie zagra jednak w świątecznym meczu z Bournemouth, gdyż w sobotę zobaczył swoją piątą żółtą kartkę. To spotkanie prawdopodobnie również opuści Oscar, który jest już podobno jedną nogą w nowym zespole. Chiński Szanghaj SIPG oferuje za niego 60 mln funtów klubowi, a sam Brazylijczyk miałby się stać jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy na świecie.

Dobrą passę kontynuuje również Manchester United. „Czerwone Diabły” nie przegrały ośmiu kolejnych spotkań, wygrywając i remisując po 4 z nich. Ostatnią porażką podopiecznych Jose Mourinho była kompromitacja na Stamford Bridge (0:4). Portugalczykowi udało się poukładać drużynę i zapewnie będzie walczyć o TOP 4 w tym sezonie.

17. kolejka:
Crystal Palace - Chelsea 0:1 (Costa 44), Middlesborough - Swansea 3:0 (Negredo 18, 29 z karnego, De Roon 58), Stoke - Leicester 2:2 (Bojan 39, Allen 45 - Ulloa 74, Amartey 88), Sunderland - Watford 1:0 (van Aanholt 50), West Ham - Hull 1:0 (Noble 76 z karnego), West Brom - Manchester United 0:2 (Ibrahimović 5, 56); Bournemouth - Southampton 1:3 (Ake 6 - Bertrand 14, Rodriguez 48, 85), Manchester City - Arsenal 1:1 (Sane 47, Sterling 71 - Walcott 5), Tottenham - Burnley 1:1 (Alli 27, Rose 71 - Barnes 22). Mecz Everton - Liverpool w poniedziałek.


Polecamy