menu

Arka ograła Dolcan i wskoczyła na pozycję lidera. Krzywicki znowu skuteczny [RELACJA, ZDJĘCIA]

6 listopada 2015, 22:24 | red./Dziennik Bałtycki

W pierwszym meczu 16. kolejki 1. ligi Arka Gdynia wygrała z Dolcanem Ząbki 3:2. Gospodarze przegrywali już 0:2 po golach Marcina Krzywickiego, ale zdołali odrobić straty dzięki czemu awansowali na pozycję lidera rozgrywek.

Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
Arka Gdynia - Dolcan Ząbki
fot. Piotr Kwiatkowski
1 / 18

Na początku spotkania gdynianie grali nieporadnie w obronie, co wynikało z nieobecności Krzysztofa Sobieraja, który zmaga się z chorobą. Można narzekać na tego piłkarza, ale ile znaczy można było dostrzec właśnie w tym meczu. Prawdę mówiąc, defensywa Arki nie istniała, dzięki czemu spore pole do manewru mieli goście

Dolcan stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji, z czego zdołał wykorzystać dwie. Dwukrotnie piłkę do siatki skierował Marcin Krzywicki. Już w 24. minucie spotkania zespół Dariusza Dźwigały prowadził i był na najlepszej drodze do wygranej. Zwłaszcza, że ząbkowianie nie mieli zamiaru na tym poprzestać. Udało im się stworzyć kolejne sytuacje, ale prowadzenia nie zdołali powiększyć.

Tymczasem jeszcze przed przerwą żółto-niebieskich poderwał Michał Nalepa. Młody piłkarz zdobył gola kontaktowego. Arka ewidentnie się przebudziła i mogła nawet w pierwszej połowie doprowadzić do wyrównania, ale w poprzeczkę trafił Paweł Abbott.

Nie po raz pierwszy w tym sezonie gracze Grzegorza Nicińskiego przebudzili się dopiero w drugiej części meczu. Od samego początku gdynianie naciskali na rywala, ale na trafienie trzeba było trochę poczekać. W 61. minucie Antoni Łukasiewicz doprowadził do wyrównania. Arka poszła za ciosem i raz po raz stwarzała sobie kolejne okazje, a jedną z nich wykorzystał Rafał Siemaszko, który wygrał pojedynek sam na sam.

Ostatecznie Arka zdołała pokonać Dolcan i tym samym awansowała - przynajmniej na kilkadziesiąt godzin - na fotel lidera 1.ligi. Żółto-niebiescy pokazali charakter, bo po beznadziejnym początku zdołali nie tylko odrobić straty, ale nawet zgarnąć całą pulę. To ósma wygrana Arki w obecnych rozgrywkach.

Dziennik Bałtycki