Trenerzy po meczu Jagiellonia - Górnik. Ireneusz Mamrot: To bolesna porażka. Jan Urban: Mieliśmy kontrolę nad meczem

Jan Urban, Górnik Zabrze

- Rozegraliśmy dobre spotkanie. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej części meczu. Mieliśmy nad nim kontrolę. Stracona bramka pobudziła nas i ponownie graliśmy to, co prezentowaliśmy do momentu strzelenia pierwszego gola. Niezmiernie cieszymy się z tego zwycięstwa.

- Jaki był klucz do zwycięstwa? Graliśmy bardzo cierpliwie. Jagiellonią zmieniła ustawienie i gra piątka z tyłu. Naprawdę trzeba mieć dużo jakości, żeby taką obronę rozmontować. Nam się to udało po fajnych bramkach Krzysia Kubicy. Wydaje mi się, że Jagiellonia była trochę zaskoczona sposobem naszej gry. Sądzili, że potracimy znacznie więcej piłek w środkowej strefie, a Jagiellonia kocha grać szybkim atakiem. Po przechwycie piłki w środkowej strefie oni idą jak do pożaru, czwórką, piątką zawodników. Bardzo szybko zdobywają przestrzeń i przede wszystkim mają bardzo doświadczoną drużynę, zawodników dobrze wyszkolonych technicznie. Jagiellonia na pewno będzie w czołówce ekstraklasy.

Ireneusz Mamrot, Jagiellonia Białystok:

- To bolesna porażka, tym bardziej, że na mecz przyszło dużo kibiców. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była słabsza, ale niekoniecznie musieliśmy w niej przegrywać, bo poza stałymi fragmentami nie przypominam sobie sytuacji dla Górnika. Przy straconych golach zawiodło krycie. To jest rzecz niedopuszczalna. Druga połowa była dużo lepsza w naszym wykonaniu, ale Górnik wykorzystał swoją sytuację i w efekcie przegraliśmy mecz. Musimy zrobić wszystko, żeby zrehabilitować się w następnych wyjazdowych spotkaniach.

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy