menu

Motor Lublin bezbramkowo zremisował z Chojniczanką Chojnice. Słaby mecz żółto-biało-niebieskich

2 października 2021, 18:56 | BLIT

Lublinianie wywalczyli jedynie punkt w starciu z sąsiadami w tabeli eWinner 2. ligi. W bezpośrednim starciu dwóch z trzech najbardziej bramkostrzelnych ekip w stawce nie padł żaden gol. Podopieczni Marka Saganowskiego mieli dużo szczęścia, że nie stracili bramki w pierwszej połowie. Po przerwie zepchnęli rywali do defensywy, ale także nie zdołali umieścić piłki w siatce.


fot. Motor Lublin

Od początku spotkania Motor był stroną odważniej atakującą. Brakowało jednak klarownych sytuacji. Gospodarze nie mogli znaleźć luki w obronie rywali. W siódmej minucie Michał Fidziukiewicz zdecydował się na strzał z dystansu. Piłka jednak minęła bramkę w bezpiecznej odległości. Dwie minuty później po drugiej stronie boiska zza pola karnego huknął Sam van Huffel. Jego próba przyniosła gościom jedynie rzut rożny. Po chwili swoich sił uderzeniem z większej odległości spróbował Vitinho. Brazylijczyk z Lublina także był nieskuteczny.

Nim minął pierwszy kwadrans, chojniczanie mieli kilka okazji ze stałych fragmentów gry. Bramka Motoru pozostawała jednak niezagrożona. Gorąco zrobiło się w 20. minucie gdy po błędzie Adriana Dudzińskiego jeden z zawodników gości wdarł się w pole karne. Skończyło się jednak tylko na zamieszaniu. Goście jednak coraz śmielej zapuszczali się w okolice "szesnastki" miejscowych. w 36. minucie prawdopodobnie objęliby prowadzenie gdyby nie skuteczna interwencja Wojciecha Błyszki. W 42. szansę na otworzenie wyniku miał Van Huffel, ale trafił prosto w rękawice Sebastiana Madejskiego.

Motor nieco "przycisnął" tuż przed przerwą. Żadna z centr jednak nie znalazła adresata. Swojej szansy szukał także najlepszy snajper eWinner 2. ligi, Michał Fidziukiewicz. Trudno mu było jednak odnaleźć dogodną pozycję. Lublinianie w pierwszej połowie popełniali dużo błędów i mieli dużo szczęścia, że zeszli do szatni przy bezbramkowym wyniku.

W drugiej połowie w składzie naszej drużyny nie zobaczymy już Adriana Dudzińskiego oraz Tomasza Kołbona. W ich miejsce wejdą Sebastian Rak oraz Maksymilian Cichocki.— Motor Lublin (@MotorLublin) October 2, 2021

Po przerwie obraz meczu nie uległ zmianie. Wciąż minimalną przewagę mieli goście. Dziesięć minut po zmianie stron piłka uderzona z dystansu przez Szymona Skrzypczaka przeleciała nad poprzeczką bramki Motoru. Tuż przed upływem godziny spotkania lublinianie wreszcie oddali celny strzał. Nie zaskoczył on jednak golkipera z Chojnic, Kamila Brody. Chwilę później, po rzucie rożnym, nikt nie sięgnął piłki przecinającej "szesnastkę" przyjezdnych. Od tego momentu żółto-biało-niebiescy zamknęli chojniczan na swojej połowie. Nie potrafili się jednak odnaleźć w polu karnym rywali.

Receptą na ten stan rzeczy miał zostać Maciej Firlej, który wszedł w miejsce Piotra Ceglarza w 68. minucie. Już trzy minuty po wejściu na boisko napastnik usiłował otworzyć wynik strzałem z woleja w okolicach jedenastego metra. Jego próba była jednak minimalnie niecelna. Nieco ponad kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry goście zablokowali uderzenie Fidziukiewicza. Osiem minut później bezskutecznie z dystansu uderzał Vitinho. Motor wciąż atakował, lecz wynik nie ulegał zmianie.

Goście obudzili się pod koniec spotkania. Nie potrafili jednak wywalczyć nic poza stałymi fragmentami gry. Te także nie przyniosły im wymiernych korzyści. Podobnie jak mozolnie budowany atak pozycyjny lublinian tuż przed ostatnim gwizdkiem. Tym samym mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Motor Lublin - Chojniczanka Chojnice 0:0 (0:0)

Motor: Madejski - Dudziński (46 Cichocki), Błyszko, Najemski, Swędrowski, Kołbon (46 Rak), Ceglarz (68 Firlej), Polak, Ryczkowski (84 Wójcik), Vitinho (89 Król), Fidziukiewicz. Trener: Marek Saganowski

Chojniczanka: Broda - Grolik, Byrtek, Kasperowicz, M. Mikołajczyk, Cegiełka (81 Olszewski), Wolsztyński (81 Kona), Van Huffel (88 T. Mikołajczyk), Mazek (88 Olszewski), Skrzypczak, Pląskowski (71 Klichowicz). Trener: Tomasz Kafarski

Żółte kartki: Swędrowski - Mikołajczyk

Sędziował: Piotr Rzucidło (Warszawa)

Widzów: 2991

ZOBACZ TAKŻE:


Polecamy