ŁKS wygrał sparing z wymagającym rywalem. Złota bramka Mateusza Kowalczyka

W czwartym sparingu podczas zgrupowania w Side ŁKS zagrał z ukraińskim zespołem Worskła Połtawa. I odniósł trzecie zwycięstwo, tym cenniejsze, e yrwal to zespół z ekstraklasy. Oba zespoły spotkały się dwa lata temu. Wtedy padł remis 3:3..
Mecz rozpoczął się od sprawdzenia umiejętności bramkarza łodzian, który popisał się skutecznł interwencją. Z upływem czasu ŁKS miał coraz więcej do powiedzenia na boisku. Groźnie strzelał Corral z rzutu wolnego. Potem po przejęciu piłki w polu karnym rywala przez Tosika, uderzenie napastnika łodzian zostało zablokowane. Z rzutu wolnego Szeliga posłał piłkę tuż obok słupka.Trener ukraińskiego zespołu był coraz bardziej poirytowany, głośno wyrażając swoje niezadowolenie.Wreszcie stało się to, co musiało się stać. Nieporozumienie midzy obrońcą i bramkarzem wykorzystał Kowlaczyk przejął piłkę i posłał ją do pustej bramki.W drugiej połowie inicjatywa nadal należała do łodzian. Strzały Juricia i Domingueza bronił ukraiński bramkarz. Rywale próbowali odrobić straty, ale to ŁKS, (Jurić) w samej końcówce po błędzie bramkarza był bliski zdobycia drugiego gola.
Mecz toczył się przy porywistym wietrze i wyglądającym momentami zza chmur słoneczku.

ŁKS - Worskła Połtawa 1:0 (1:0)

1:0 - Kowalczyk (28)
ŁKS: Marek Kozioł (65, Aleksander Bobek) – Marcel Wszołek (46, Mateusz Bąkowicz), Maciej Dąbrowski (46, Nacho Monsalve), Mieszko Lorenc (31, Adam Marciniak, 61, Oskar Koprowski), Bartosz Szeliga (46, Adrian Klimczak) – Javi Moreno (46, Pirulo), Mateusz Kowalczyk (38, Antonio Dominguez), Jakub Tosik (31, Jan Kuźma, 61, Maksymilian Rozwandowicz), Ricardinho (46, Michał Trąbka), Piotr Janczukowicz (46, Maciej Wolski) – Samu Corral (46, Stipe Jurić).