menu

GKS Bogdanka - Sandecja LIVE! Mecz o przysłowiową pietruszkę?

1 czerwca 2013, 09:22 | Maciej Popko

W przedostatniej kolejce I ligi drużyna z Łęcznej podejmie zespół Sandecji Nowy Sącz. Będzie to tym samym pożegnanie z miejscową publicznością, gdyż kolejny ligowy mecz w Łęcznej ekipa Piotra Rzepki rozegra dopiero w sierpniu.

W ostatnim meczu o stawkę GKS Bogdanka podejmie Sandecję Nowy Sącz
W ostatnim meczu o stawkę GKS Bogdanka podejmie Sandecję Nowy Sącz
fot. Mateusz Bobola

Na wiosnę w Nowym Sączu górą była Sandecja, wygrywając 1:0 po bramce z karnego Arkadiusza Aleksandra. Dziś wiemy, że historia się nie powtórzy, gdyż Aleksander reprezentuje barwy Floty Świnoujście. Zespół z Nowego Sącza ograł Bogdankę również w ostatnim spotkaniu rozegranym na Lubelszczyźnie, dokładnie 22 października 2011. Skończyło się wówczas na 0:2 po golach Dariusza Gawęckiego i Marcina Woźniaka. Warty odnotowania jest też mecz tego samego sezonu, gdzie gospodarzami byli sądeczanie. GKS 20. maja zdołał wygrać aż 4:1 i ta właśnie data została dobrze zapamiętana przez łęczyński zespół. A wszystko dlatego, że w kolejnych 21 meczach rozegranych na stadionie rywala, Bogdanka tylko remisowała, bądź przegrywała. Fatalna passa została przełamana dopiero po ponad roku, w ubiegłej kolejce w spotkaniu z bytomską Polonią. W Łęcznej wierzą, że będzie to pozytywny syndrom na przyszłe mecze wyjazdowe.

Szkoleniowcy obu ekip nie będą mogli skorzystać ze wszystkich swoich zawodników. Z kadry Sandecji wypadli narzekający na uraz Patryk Tuszyński oraz antybohater minionej kolejki - Marcin Cabaj, pauzujący za kartki. Podobną przerwę w Bogdance odbyć musi Dawid Sołdecki, a kontuzję nadal leczy Tomas Pesir. Do składu wraca natomiast Michał Zuber.

Mimo ubytków kadrowych trener Piotr Rzepka nie ukrywa, iż jego piłkarze powalczą o komplet punktów, nie zwykli przecież łatwo oddawać oczek na swoim obiekcie. - Na poziom spotkań rozgrywanych w Łęcznej w tym sezonie nie można było narzekać, mam nadzieję, że teraz będzie podobnie - komentuje na oficjalnym portalu GKS Bogdanki szkoleniowiec gospodarzy.

Piłkarze obu drużyn w ligowej tabeli nie są w stanie wywalczyć już nic cenniejszego. Sandecja ma pewne utrzymanie, Bogdanka miejsce w środku tabeli. Przed spotkaniem łęcznianie zajmują 12 miejsce z dorobkiem 44 punktów. Podopieczni Mirosława Hajdy skompletowali 36 oczek i są o 2 miejsca niżej. W wypadku wygranej sądeczan, mogą oni wskoczyć na 13. miejsce i zepchnąć z niego olsztyński Stomil. Jeśli górą będą gospodarze, mogą zapewnić sobie awans najwyżej na 9 lokatę. Teoretycznie mecz zapowiada się niezbyt interesująco, ale piłkarze do ostatniej kolejki walczą o kontrakty i nie powinni odpuścić swoim rywalom.

W dodatku o Łęcznej możemy mówić niemal jak o pierwszoligowej twierdzy. Przypomnijmy, na wiosnę zwyciężyć zdołała tu tylko drużyna Cracovii, a w przeciągu całego sezonu ta sztuka udała się też "Piwoszom" z Brzeska. Gra Sandecji Nowy Sącz w delegacji nie powala, ostatnie 3 mecze kończyły się remisem. Podbudowana wyjazdową wygraną Bogdanka wydaje się być faworytem sobotniego spotkania, jednak rzeczywiste szanse obu ekip zweryfikuje boisko. Pierwszy gwizdek sędziego Sebastiana Krasnego zaplanowano na godzinę 17.

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.


Polecamy