Wzruszający gest kibiców Liverpoolu. To dla Cristiano Ronaldo i jego zmarłego nowonarodzonego synka
Gdy zdarzy się tragedia, animozje idą na dalszy plan. W siódmej minucie wtorkowego meczu Liverpool - Manchester United kibice gospodarzy okazali wsparcie Cristiano Ronaldo. Piłkarz gości dzień wcześniej stracił syna.
fot. Bartek Syta / AP/Associated Press/East News
Cristiano Ronaldo przeżywa niewyobrażalny dramat. W poniedziałek poinformował, że jego partnerka Georgina Rodriguez urodziła bliźnięta - córeczkę i synka. Niestety, chłopiec zmarł. Oczywiście w stanie, w którym znalazł się portugalski zawodnik Manchesteru United wykluczone było, by wystąpił we wtorkowej wyjazdowej potyczce z Liverpoolem.
Bez Ronaldo Manchester United przegrał z Liverpoolem 0:4. To co wyjątkowej wydarzyło się w siódmej minucie. Kibice gospodarzy wstali z miejsc i zgotowali aplauz, śpiewając przy tym hymn klubu - You'll Never Walk Alone (Nigdy nie będziesz szedł sam). Podczas transmisji było widać nawet koszulkę Liverpoolu z nazwiskiem Ronaldo i numerem 7.
Thank goodness that there’s still enough room for humanity.Liverpool standing up for Ronaldo at the 7th minute to condole with him over the death of his child.Quite beautiful to watch#LIVMUN pic.twitter.com/gD7ZVyAzkm— mc_akinola (@mc_akinola) April 19, 2022
Córeczka, która przeżyła, to piąte dziecko Ronaldo. W 2010 r. urodził się Cristiano Jr, a siedem lat później bliźnięta Eva i Mateo (w obu przypadkach matkami były surogatki). W listopadzie 2017 r. Georgina urodziła mu córkę Alanę Martinę.