menu

Skandale w eliminacjach do mistrzostw świata? Padły oskarżenia o przekupstwo

6 września 2016, 15:31 | Bolesław Groszek

Eliminacje do mistrzostw świata w Rosji dopiero się rozpoczęły, a już głośno jest o dwóch skandalach. Słowacki piłkarz Jan Ďurica zasugerował, że w meczu jego reprezentacji z Anglią sędzia był przekupiony, a zawodnicy drużyny narodowej Salwadoru ujawnili, że oferowano im korzyść majątkową za osiągnięcie konkretnych wyników w meczu z Kanadą.


fot. Bundas Engler

- Jest tylko jedno miejsce, które daje prawo awansu do mistrzostw świata. I dlaczego tam powinna dostać się Słowacja, skoro w grupie jest Anglia? Oczywiście, oni zawsze wolą silniejszą drużynę. I, najpewniej sędzia wiedział, jak to zrobić – wypalił niedawno Durica, którego cytuje angielski dziennik Daily Mail.

Obrońca Trabzonsporu zasugerował w ten sposób, że serbski sędzia Milorad Mažić ustawił wynik niedzielnego meczu, w którym Anglia wygrała ze Słowacją 1:0. Być może zawodnik dał się ponieść emocjom, biorąc pod uwagę dramaturgię tego spotkania. W 57 minucie defensor gospodarzy Martin Skrtel, otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Gdy wydawało się, że osłabieni Słowacy utrzymają cenny remis, w 5 minucie doliczonego czasu gry, gola dla Synów Albionu zdobył Adam Lallana. Rozgoryczenie nie usprawiedliwia jednak tak poważnych oskarżeń.

Jeszcze mocniejsze słowa padły na konferencji prasowej reprezentacji Salwadoru, gdzie piłkarze ujawnili taśmę, która według nich zawiera ofertę przekupstwa. Ricardo Padilli, biznesmen z Salwadoru przedstawił ponoć zawodnikom bardzo konkretną propozycję: każdy z nich otrzyma 30 dolarów za minutę gry w meczu z Kanadą, w przypadku gdy Salwador wygra, 20 dolarów jeśli mecz zakończyłby się remisem i 15 dolarów ale tylko przy przegranej 0:1.

Na pierwszy rzut oka oferta biznesmena wydaje się dziwna, ale wszystko może mieć głębszy sens. Podejrzewa się, że Padilli mógł być tylko pośrednikiem reprezentacji Hondurasu, która również walczy w grupie z Salwadorem i Kanadą. Wszystkie możliwe wyniki, za które chciano zapłacić piłkarzom, dziwnym trafem eliminowałyby z udziału na mistrzostwach Kanadę, kosztem właśnie Hondurasu. Ricardo Padilli wszystkiemu jednak zaprzecza, a sprawa prawdopodobnie zakończy się w sądzie.


Polecamy