Premier League wraca, ale inne niż zwykle. Zdradzamy datę i szczegóły
Brytyjski rząd naciska, by Premier League wróciło już w czerwcu po tym jak rozgrywki piłkarskie zostały przerwane z powodu pandemii koronawirusa. Anglicy chcą zadbać o piłkarzy i wprowadzić możliwość aż 5 zmian w trakcie meczu.
fot.
Premier Wielkiej Brytanii - Boris Johnson, który był jedną z ponad 150 tysięcy osób w państwie zarażonych koronawirusem, przyznał w swojej pierwszej wypowiedzi po wyjściu ze szpitala, że skuteczne działania w czasie jego nieobecności powoli odwracają bieg rzeczy i życie na Wyspach będzie wracało do normy. Czy oznacza to więc, że już niedługo na boiskach zobaczymy piłkarzy, a Premier League dokończy sezon?
Gazeta „Times” podaje, że brytyjski rząd robi wszystko, aby rozgrywki piłkarskie zostały wznowione jak najszybciej. Politycy są przekonani, że możliwość oglądania spotkań swoich ulubieńców poprawi nastroje w państwie i przyspieszy powrót do „normalności”. To duża zmiana, gdyż jeszcze niedawno wykluczano możliwość dokończenia sezonu zgodnie z wytycznymi z Downing Street i NHS, czyli brytyjskiej służby zdrowia.
Dziś, gdy na Wyspach osiągnięto już szczyt epidemii i zmieniły się rządowe zalecenia, pora wdrożyć więc „Projekt Restart”. Władze Premier League opracowały plan, który zakłada, że rozgrywki piłkarskie zostaną wznowione 8 czerwca. Mecze będą rozgrywane bez obecności kibiców, na „zatwierdzonych” stadionach, co oznacza prawdopodobnie, że obiekty te będą musiały być specjalnie przystosowane i bezpieczne. The Daily Telegraph podaje, że do obsługi każdego ze spotkań będzie trzeba zaangażować około 300 osób - 40 zawodników, 32 pracowników sztabów szkoleniowych obu drużyn, dwunastu oficjeli meczowych, 16 osób odpowiedzialnych m.in. za kontrole antydopingowe i obiekt, trzech przedstawicieli ligi, około 130 przedstawicieli mediów, oraz dodatkowych 90-100 osób.
To nie koniec zmian, gdyż poniedziałkowe The Sun twierdzi, że władze ligi dadzą możliwość trenerom, by w trakcie meczu wykonać aż pięć zmian. Specjalne pismo z prośbą o korektę w przepisach zostało już nawet wysłane do FIFA. Nowelizacja w prawie ma na celu większe zabezpieczenie zdrowia zawodników, którzy od 6 tygodni nie trenują normalnie, a powrót do gry bez odpowiedniego przygotowania niesie za sobą duże ryzyko odniesienia kontuzji.
Skoro rząd chce dać klubom zielone światło, by wrócić do gry, to piłkarze muszą zacząć przygotowania. W poniedziałek wspólne zajęcia wznowili piłkarze Arsenalu, których czeka jednak kilka zmian. Na boiskach treningowych będzie mogło przebywać tylko pięciu zawodników i każdy z nich musi dysponować swoim własnym sprzętem. Warto zauważyć też, że treningi będą dobrowolne.