Mundialowy wtorek: Kto z awansem w grupie C i D?
Dziś poznamy kolejnych uczestników fazy pucharowej mistrzostw. Do rywalizacji przystępują grupy C i D, a zdecydowanie najciekawiej zapowiada się starcie Włoch i Urugwaju, które zagrają o być albo nie być na brazylijskim turnieju.
GRUPA C, GRECJA - WYBRZEŻE KOŚCI SŁONIOWEJ
Zdecydowanie bliżej awansu są reprezentanci Wybrzeża Kości Słoniowej, którym do awansu potrzeba remisu albo zwycięstwa. Po porażce z Kolumbią i zwycięstwie z Japonią, popularne "Słonie" mogą stać się pierwszą afrykańską drużyną na tym turnieju, która awansuje do 1/8 finału. Grecy nie są jednak straceni i wciąż mają cień szansy na awans. Podopieczni Fernando Santosa, którzy jeszcze nigdy nie przebrnęli pierwszej rundy mundialu, do awansu potrzebują zwycięstwa nad WKS i porażki bądź remisu Japończyków. W przypadku ich wygranej decydować będzie różnica bramek ze wszystkich spotkań grupowych.
GRUPA C, JAPONIA - KOLUMBIA
Rozpędzona reprezentacja Kolumbii jest już pewna awansu do 1/8 finału. Na zakończenie rywalizacji w fazie grupowej zagra z Japonią, która po remisie z Grecją i porażce z WKS ma na koncie tylko punkt, ale wciąż ma iluzoryczne szanse na awans. Jeśli "Samuraje" chcą zająć w swojej grupie drugie miejsce, muszą pokonać Kolumbię i liczyć na potknięcie Wybrzeża Kości Słoniowej w meczu z Grecją. Wszystko wskazuje jednak na to, że Azjaci nie osiągną upragnionego celu, bowiem w Brazylii radzą sobie fatalnie. W meczu z Grecją podopieczni Alberto Zaccherroniego nie popisali się i chociaż grali w przewadze jednego zawodnika, nie potrafili odnieść zwycięstwa.
GRUPA D, WŁOCHY - URUGWAJ
Ten mecz zapowiada się jako największy hit dzisiejszego dnia. Do rywalizacji przystąpią bowiem byli mistrzowie świata - Włochy i Urugwaj, które zagrają ze sobą o awans do fazy pucharowej mistrzostw świata. Po tym, jak na inauguracje turnieju "Squadra Azzurra" w pięknym stylu ograła Anglię, w kolejnym meczu z Kostaryką złapała zadyszkę i uległa Kostaryce. Sytuacja zupełnie inaczej prezentuje się z obozie "Urusów", ci bowiem na początek przygody z brazylijskim turniejem ulegli Kostaryce, ale następnie po powrocie do wyjściowej jedenastki Luisa Suareza pokonali Anglię.
Jeśli podopieczni Oscara Tabareza chcą myśleć o fazie pucharowej, potrzebują kompletu trzech punktów. W nieco lepszej sytuacji są piłkarze Cesare Prandellego, którym do szczęścia wystarczy tylko remis.
GRUPA D, KOSTARYKA - ANGLIA
Dla "Synów Albionu" kolejny wielki piłkarski turniej okazał się kompletnym niewypałem. Po rozegraniu zaledwie dwóch meczów Anglicy zapewnili sobie... brak awansu do fazy pucharowej, w efekcie ostatni mecz przeciwko rewelacji turnieju, Kostaryce, która zajmuje sensacyjnie pierwsze miejsce w grupie D, zagrają tylko o honor i dobre imię.