Mocne słowa Filipa Bednarka po remisie Lecha Poznań. "To nie jest godne tych barw"
PKO Ekstraklasa. W sobotę Lech Poznań zaledwie zremisował z zamykającym tabelę Górnikiem Łęczna (1:1). Filip Bednarek postawę Kolejorza skomentował używając bardzo mocnych słów.
fot. Adam Jankowski
Kolejorz w Łęcznej grał z "czerwoną latarnią" ligi. Przyjezdni prowadzili już od 18. minuty po trafieniu Joao Amarala. W końcówce wyrównał jednak Janusz Gol. To już drugi z rzędu mecz, w którym Lech traci punkty z niżej notowanym rywalem. W zeszłej kolejce zremisował w Mielcu ze Stalą (0:0).
- Wiemy, że właśnie w takich meczach, a nie z bezpośrednimi rywalami, zdobywa się mistrzostwo Polski. Powtarzam to zawsze w wywiadach. Dla mnie to, co pokazaliśmy, jest to nie do zaakceptowania. Przyzwyczailiśmy do lepszej gry, przyzwyczailiśmy do agresywniejszej gry. To, co pokazaliśmy, nie jest godne tych barw - grzmiał Bednarek w rozmowie z Canal+ Sport.
Golkiper Kolejorza zwrócił uwagę na problemy drużyny na prawej stronie boiska. To właśnie po akcji tą stroną padła wyrównująca bramka. Wprowadzony w drugiej połowie Lubomir Satka dał się łatwo ograć Serhijowi Krykunowi i pozwolił Ukraińcowi na dośrodkowanie piłki w pole karne.
- Dużo problemów sprawiała nam ich gra lewą stroną boiska. Nie mam pojęcia co się stało, nie dobiegaliśmy do nich, nie byliśmy agresywni, nie zbieraliśmy drugich piłek. To są takie małe rzeczy, które składają się na całość. Nasz trener reagował na przebieg meczu i robił to, co było potrzebne. Te zmiany byłyby trafne, gdyby udało się strzelić drugiego gola, do czego mieliśmy sytuacje. Przerwa na kadrę będzie trudna, bo dwa tygodnie bez wygranego meczu to dwa tygodnie z niedosytem - stwierdził Bednarek.
Bardzo niezadowolony z gry zespołu był trener Maciej Skorża. - Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie. Praktycznie żaden element, żadna faza gry nie była na odpowiednim poziomie, czyli na takim, na jakim zazwyczaj gramy. Było tylko parę momentów dobrej gry. Statystyki owszem mówią o naszej przewadze, o tym, że znowu oddaliśmy dwadzieścia pięć strzałów, a gospodarze tylko jeden, ale liczby nie oddają tego, że tak naprawdę nie kontrolowaliśmy tego meczu w taki sposób, jakbyśmy chcieli - powiedział na konferencji prawej trener lechitów.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy