Kto przejmie reprezentację Anglii?
We wtorek Sam Allardyce został zwolniony ze stanowiska szkoleniowca reprezentacji „Synów Albionu". Angielska Federacja Piłkarska (FA) już poszukuje jego następcy.
fot. Scott Heppell
Sam Allardyce wytrzymał na stanowisku selekcjonera kadry zaledwie 67 dni. Skandal jaki wybuchł z byłym menedżerem m. in. Newcastle United, West Ham United czy ostatnio Sunderlandu nie mógł się inaczej skończyć. „Big Sam" został wystawiony na prowokację dwóch dziennikarzy „The Daily Telegraph", podających się za biznesmenów z fikcyjnej spółki Far East. Anglik zgodził się na łapówkę w wysokości 400 tyś. funtów za pomoc w obejściu zasad dotyczących transferów.
Tymczasowym selekcjonerem został Gary Southgate, który poprzednio pracował z młodzieżowymi drużynami. Nie jest on jednak odpowiedzią na potrzebę natychmiastowego sukcesu Anglików.
Początkowymi faworytami do przejęcia reprezentacyjnej pałeczki są Alan Pardew i Eddie Howe.
Pardew jest obecnie szkoleniowcem Crystal Palace, z którym zajął odległe 15. miejsce w lidze w zeszłym sezonie pomimo fantastycznego startu. Po sześciu spotkaniach tegorocznych rozgrywek jego drużyna plasuje się na 9. miejscu. Pardew poprzednio pracował w Newcastle United, z którym w 2012 roku zajął piątą pozycję w lidze. Niestety kolejne sezony nie były już tak dobre. Pardew i Newcastle przegrywali regularnie derbowe mecze z Sunderlandem i znajdowali się bardzo blisko strefy spadkowej. Anglik odszedł z klubu w 2014 roku.
Eddie Howe jest czarnym koniem w wyścigu o posadę selekcjonera reprezentacji Anglii. Trener Bournemouth i Artura Boruca zaskoczył wszystkich, utrzymując zespół w lidze pomimo straty swojego najlepszego strzelca Calluma Wilsona. Drużyna zajęła 16. miejsce mimo, że była faworytem do spadku przed sezonem. Howe pracuje obecnie z drużyną, której brakuje talentu. Anglik nadrabia to swoją taktyką, która pozwala na walkę o punkty z każdą drużyną w lidze.
FA również może rozglądać się za menadżerem spoza Wysp Brytyjskich. Po konflikcie w 2012 roku z Fabio Capello nie wydaje się to jednak prawdopodobne.