Były trener Legii Warszawa Stanisław Czerczesow podpisał się pod listem rosyjskich weteranów. Chce odwieszenia Rosji
Rosyjski związek weteranów piłkarskich wystosował pismo do FIFA i UEFA, w którym żali się na to, w jaki sposób przez federacje został potraktowany futbol w kraju, który zaatakował Ukrainę. Pod listem podpisał się m.in. były trener Legii Warszawa, Stanisław Czerczesow.
fot. Bartek Syta / Polska Press
[spis_tresci][/spis_tresci]
Czerczesow ulubieńcem kibiców Legii i... Putina
Stanisław Czerczesow w sezonie 2015/2016 był trenerem Legii Warszawa. Swoją otwartą postawą i barwnymi wypowiedziami błyskawicznie zyskał sympatię kibiców nie tylko stołecznego klubu, ale i w całej Polsce. Sięgnął po podwójną koronę (mistrzostwo i Puchar Polski) i w glorii zwycięzcy wrócił do ojczyzny. W sierpniu 2016 roku został selekcjonerem reprezentacji Rosji. Funkcję tę pełnił przez pięć lat. Konieczność zmiany zasugerował sam Władimir Putin.
Były bramkarz Sbornej nigdy nie ukrywał, że obu panów łączyły bliskie stosunki. Dzwonili do siebie choćby z życzeniami urodzinowymi i noworocznymi. Po wygranej 5:0 z Arabią Saudyjską na Mundialu 2018, podczas konferencji prasowej Czerczesow odebrał telefon z gratulacjami właśnie od prezydenta Rosji. Co więcej, Czerczesow namawiał do wzięcia udziału w referendum konstytucyjnym, dzięki któremu Putin może pozostać prezydentem Rosji aż do 2036 roku... Pojawiały się głosy, że były trener Legii w niedalekiej przyszłości chciałby spróbować sił w polityce i wystartować do tamtejszego parlamentu.
[twitter]https://twitter.com/ZbyszkoOne/status/1503657048113823746[/twitter]
Czerczesow milczy i wspiera Rosję
Gdy 58-latek rozstał się z reprezentacją Rosji, szybko dał przypomnieć o sobie nad Wisłą. Wystąpił w programie Hejt Park na Kanale Sportowym na YouTube. Wspominało się jego nazwisko w kontekście objęcia kadry Polski czy powrotu do Legii. Ostatecznie Rosjanin wylądował na Węgrzech, w Ferencvarosu Budapeszt. Jednym z czołowych zawodników tego klubu jest Ukrainiec Oleksandr Zubkov, który po ataku na jego kraj zadeklarował, że nie zagra po wodzą Czerczesowa. Kibice jednak zdecydowanie wstawili się za trenerem, a z zapowiedzi piłkarza wyszły trzy mecze pauzy. W ostatnim spotkaniu 25-latek był już w pierwszym składzie.
Oczywiście Czerczesow oficjalnie nie wypowiedział się o sytuacji, jaka ma miejsce na Ukrainie. Natomiast teraz szkoleniowiec podpisał się pod pismem wystosowanym przez Rosyjski Związek Weteranów Piłki Nożnej. Ci nie zgadzają się z zawieszeniem ich kraju przez FIFA i UEFA. Apelują m.in. o rozróżnienie sportu od polityki.
[twitter]https://twitter.com/kac_tomczyk/status/1503514962702053384[/twitter]