menu

Anglia czeka na to od 1966 roku. W ćwierćfinale Harry Kane i spółka podejmą Szwecję

5 lipca 2018, 20:17 | Filip Bares

„It’s coming home, it’s coming home, football’s coming home” - jest śpiewane teraz w całej Anglii. Fani wierzą w powtórkę z 1966 r. Szwedzi będą chcieli w sobotę popsuć te plany.


fot.

Koniec klątwy jedenastek - Anglia w końcu wygrała serię rzutów karnych. Przed meczem z Kolumbią ich bilans był tragiczny - wygrali zaledwie raz na siedem przypadków na wielkich turniejach, a ostatnio podczas Euro w 1996 roku przeciwko Hiszpanii. Nie wiele lepiej radziły sobie drużyny juniorskie, które w tym czasie przegrały pięć z ośmiu konkursów jedenastek.

Bohaterem Anglików został Jordan Pickford, który powstrzymał Carlosa Baccę. Jak podaje Sky Sports, bramkarz Evertonu dostał przed karnymi bidon z wodą, na którym były informacje o strzelcach jedenastek. Synowie Albionu mają nadzieję, że w sobotę przeciwko Szwecji nie będzie to potrzebne i wygrają w regulaminowym czasie.

- Do tej pory graliśmy z zespołami, które wyglądały na mocniejsze na papierze. Pozwoliliśmy im na posiadanie piłki w sektorach boiska, które nam odpowiadały - powiedział kapitan reprezentacji Szwecji Andreas Granqvist.

- To nam pomogło odnieść sukces na tej imprezie i nie zamierzamy teraz tego zmieniać - dodał.

Szwecja straciła do tej pory zaledwie dwa gole - oba w meczu z Niemcami. Na rosyjskim mundialu tylko Urugwaj i Brazylia mają lepsze defensywy.

Brytyjskie media zachęcają Garetha Southgate’a do zmiany składu i ustawienia. Anglicy będą w posiadaniu piłki przez większość spotkania i będą musieli grać atakiem pozycyjnym. Z Kolumbią zagrali pięcioma obrońcami - Kieronem Trippierem i Ashley Youngiem jako bocznymi ofensywnymi. Ten drugi opuścił boisko z powodu urazu, ale ma być gotowy na spotkanie ćwierćfinałowe.

Pod znakiem zapytania stoi również gra jednego z bardziej kreatywnych zawodników w kadrze Dele Alliego. Pomocnik Tottenhamu boryka się naciągniętym mięśniem w udzie, a jego gra na mundialu pozostawia na razie wiele do życzenia.

Dla Szwecji wygrana ze Szwajcarią była pierwszą w fazie pucharowej mundialu od 1994 roku, gdy zajęli trzecie miejsce. Anglia ostatni raz zagrała w ćwierćfinale w 2006 roku, a meczu 1/4 finału nie wygrali od 1990 roku.


Polecamy