menu

Andreja Prokić dla GOL24.pl: Marzy mi się powrót do Ekstraklasy, a celem GKS-u Katowice jest awans [WYWIAD]

1 czerwca 2016, 09:43 | Marcin Trzyna

Andreja Prokić podpisał dwuletni kontrakt z pierwszoligowym GKS-em Katowice. Serb w rozmowie z GOL24.pl zdradza, dlaczego przyjął ofertę "GieKSy", jak ocenia atmosferę w Stali Mielec, czy śledzi jeszcze sytuację w Stali Rzeszów i jak ocenia szansę Polaków na mistrzostwach Europy we Francji.

Andreja Prokić zagra w GKS-ie Katowice
Andreja Prokić zagra w GKS-ie Katowice
fot. Facebook GKS Katowice

Andreja Prokić to 27-letni Serb, który do Polski przyjechał w sezonie 2010/11. Pierwsze sezony skrzydłowy spędził w Stali Rzeszów, następnie spróbował swoich sił w GKS-ie Bełchatów, gdzie zanotował 20 występów na poziomie Ekstraklasy. Prokić ostatni sezon spędził w Stali Mielec, z którą awansował do pierwszej ligi. W nadchodzącym sezonie 27-latek będzie występował w GKS-ie Katowice.

Kiedy GKS zainteresował się Tobą i czy długo zastanawiałeś się nad przyjęciem propozycji transferu?
Od trzech, czterech tygodni miałem informacje, że GKS mnie ogląda i jest jakieś zainteresowanie, a od dwóch tygodni miałem już ofertę.

Głównym celem „GieKSy” jest awans do Ekstraklasy – to zachęciło Cię najbardziej do podpisania kontraktu?
Marzy mi się znowu grać w Ekstraklasie i na pewno celem GKS-u jest awans, więc na pewno to miało duży wpływ na moją decyzję.

Indywidualnie stawiasz sobie jakiś cel pod względem liczby goli i asyst?
Na pewno będę chciał strzelać i asystować, a z tym idzie i dobra gra. Chciałbym mieć po kilka bramek i asyst.

Brałeś w ogóle pod uwagę opcję, by zostać w Stali Mielec na kolejny sezon?
Do niedawna myślałem, że zostanę w Mielcu, bo tu mi się dobrze grało, ale jak było bliżej końca sezonu, tak kluby zaczęły się interesować moją osobą. Jeszcze gdzieś w lutym bylem pewny, że zostanę w Mielcu.

W Mielcu stworzyła się naprawdę świetna drużyna. Spodziewałeś się tu takiej atmosfery i tak dobrych wyników?
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że będzie tak dobrze. Na Podkarpaciu jest problem z kasą, nikt się nie interesuje piłką nożną, ale tutaj zespół stworzył świetną atmosferę. Działacze zachęcali nas regularnymi wypłatami czy premiami i to dało sukces.

Myślisz, że Stal Mielec da radę utrzymać się w pierwszej lidze?
Tak. Myślę, że Stal spokojnie utrzyma się w pierwszej lidze z takim składem.

Śledzisz jeszcze co dzieje się w Stali Rzeszów? Masz kontakt z byłymi kolegami z drużyny?
Ostatnio spotkałem zawodników Stali Rzeszów, pytałem czy się coś zmieniło. Podobno jest trochę lepiej organizacyjnie, ale… tylko trochę. Oglądając skróty meczów i widząc pustki na trybunach, to raczej pokazuje obraz sytuacji w klubie.

Przyjazd do Rzeszowa okazał się strzałem w dziesiątkę… Pod względem sportowym, jak i prywatnym. Z perspektywy czasu to Twoja najważniejsza decyzja w życiu?
Na pewno to była najważniejsza decyzja w życiu, ale nie można też tak oceniać, bo nie wiadomo co by było, gdybym nie przyjechał. Nie ma co się zastanawiać i cofać do przeszłości. Trzeba się cieszyć tym co się ma, a raczej narzekać nie powinienem.

Na mistrzostwach Europy zabraknie Serbii, jednak zobaczymy tam reprezentację Polski. Myślisz, że Polacy są w stanie sprawić we Francji jakąś niespodziankę?
Myślę, że wyjście z grupy jest do osiągnięcia, a później jest wszystko możliwe. Na pewno będzie wielka euforia i oczywiście kibicuję Polsce!