menu

Ajax – Dnipro LIVE! Trwa dogrywka! Milik da awans?

19 marca 2015, 18:56 | Maciej Pietrasik

Kibice Ajaxu Amsterdam z pewnością nie mogą być zadowoleni z pierwszego meczu z Dnipro Dniepropietrowsk. Teraz liczą, że u siebie ich ulubieńcy odrobią straty z pierwszego, przegranego 0:1 spotkania. Pomóc ma w tym między innymi Arkadiusz Milik.

Zawodnikom Dnipro Dniepropietrowsk udało się to, co nie powiodło się warszawskiej Legii. Ukraińcy na własnym boisku nie tylko zagrali za zero z tyłu, ale przede wszystkim potrafili pokonać Jaspera Cillessena. Przed rewanżem wciąż to Ajax wydaje się faworytem. Wątpliwe jest bowiem, aby mistrzowie Holandii po raz drugi zagrali tak słabo w ofensywie. Jeżeli Dnipro ustrzeli coś na Amsterdam Arena, o awans ekipie Arkadiusza Milika może być jednak bardzo trudno.

To właśnie na Polaka mogą być zwrócone tego wieczoru wszystkie oczy. Choć w pierwszym meczu z Dnipro Milik nie strzelił żadnego gola, to ze znakomitej strony pokazał się w dwumeczu z Legią, a także w ostatnim spotkaniu ligowym. W zeszły weekend Ajax wygrał bowiem z Heerenveen 4:1, a dwie bramki zdobył właśnie nasz reprezentant. Nic więc dziwnego, że to właśnie on ma dać mistrzom Holandii awans do ćwierćfinału.

W zwycięstwo swojej drużyny wierzy oczywiście trener gospodarzy, Frank de Boer. – Awans do ćwierćfinału będzie trudnym zadaniem. Naszym głównym celem jest strzelenie pierwszego gola. Musimy jednak uważać na naszych przeciwników, bo oni będą czekać na nasze błędy. Musimy być w pełni skoncentrowani i grać naszą piłkę. Chcemy, aby przeciwnicy mieli wrażenie, że nie mają szans. Nie damy im zaczerpnąć oddechu aż do końcowego gwizdka.

Piłkarze Dnipro w tym roku imponują formą. Z sześciu meczów (trzy w Lidze Europy i trzy w ukraińskiej ekstraklasie) nie przegrali żadnego. Odnieśli pięć triumfów, a także raz zremisowali – na gorącym terenie w Pireusie. W dodatku w żadnym z wygranych meczów nie stracili nawet gola. Nic więc dziwnego, że ukraiński zespół wcale nie przyjeżdża do Holandii po to, aby tylko bronić korzystnego rezultatu.

Ukraińcy będą musieli jednak radzić sobie bez swojego trenera. Myron Markiewicz jest bowiem chory i został w Kijowie. Dziś zastąpi go Ołeksandr Iwanow. – Gra na tym stadionie z Ajaxem to wielka rzecz. Nsi przeciwnicy będą agresywni i postawią nas pod dużą presją, ponieważ muszą zdobyć gola. Jesteśmy w pełni przygotowani, mimo że w każdej formacji brakuje nam ważnego zawodnika. Możemy stworzyć tu historię.

Dnipro w Holandii grało już trzykrotnie i ani razu nie przegrało. Dziś zadanie będzie jednak najtrudniejsze ze wszystkich dotychczasowych. Czy Ajax zdoła odrobić straty z pierwszego meczu, a holenderskiemu zespołowi pomoże w tym Arkadiusz Milik? A może Ukraińcy sprawią kolejną niespodziankę? Początek spotkania już o 21:05, a relację na żywo przeprowadzi Ekstraklasa.net!


Polecamy