4. liga podkarpacka. Ekoball Sanok jedzie do Jasła, derby powiatu w Przeworsku
Przed nami 12. kolejka 4. ligi podkarpackiej, w której nie zabraknie interesujących spotkań. Ciekawie powinno być w Jaśle oraz Nisku. Sokół Kolbuszowa Dolna jedzie na niewygodny teren do Pilzna.
fot. Tomasz Sowa
W Tyczynie beniaminek podejmie rozpędzony Cosmos Nowotaniec. Każdy inny wynik niż zwycięstwo gości, którzy wygrali ostatnie cztery mecze wyjazdowe będzie sensacją.
Legion Pilzno spotka się z wciąż niepokonanym Sokołem Kolbuszowa Dolna. Poprzedni świetny sezon w wykonaniu podopiecznych Łukasza Bartkowskiego jest tylko miłym wspomnieniem. Obecna kampania wygląda o wiele gorzej. Niemniej jednak Sokołowi zawsze ciężko grało się w Pilźnie. Przeciwko klubowi w którym spędził jedną rundę wystąpi Paweł Remut.
W Boguchwale spotkają się dwie drużyny, które w poprzedniej kolejce przerwały słabe serie i wreszcie odniosły zwycięstwa. Dla ekipy trenera Sokolenki wygrana w tym spotkaniu może oznaczać wyjście ze strefy spadkowej.
[cyt]
- Po ostatnim zwycięstwie na pewno będziemy chcieli pójść za ciosem i wygrać w Boguchwale. Mam nadzieję, że uda nam się pokonać kolejną drużynę z powiatu rzeszowskiego i wywieźć trzy punkty z terenu, gdzie mało kto wygrywa – powiedział Paweł Piątek, napastnik Stali Łańcut.[/cyt]
Do Woli Chorzelowskiej zawitają Karpaty Krosno. Podopieczni trenera Dariusza Liany w ostatniej serii gier przerwali słabszą passę i w starciu z kolejnym beniaminkiem będą chcieli zbliżyć się do czołówki ligowej.
Ciekawie zapowiada się spotkanie w Nisku, gdzie przyjeżdża będący w wysokiej formie Igloopol Dębica. „Morsy” wygrały trzy ostatnie mecze, natomiast podopieczni Jarosława Pacholarza nie zwykli przegrywać na swoim terenie.
Rewelacyjny beniaminek z Jasła podejmie mający słabszy okres i mocno przetrzebiony różnymi absencjami Ekoball Sanok. Goście w ostatnich trzech meczach z beniaminkami zdobyli raptem jeden punkt, natomiast Czarni są w świetnej formie, nie przegrali w lidze od trzeciej kolejki i to oni będą faworytami tego starcia.
Bardzo jednostronnie zapowiada się pojedynek w Jarosławiu, gdzie miejscowi podejmą zawodzący w tym sezonie Sokół Kamień. Podopieczni Bogdana Zająca na swoim terenie są prawie bezbłędni, natomiast Sokół jeszcze nie zaznał smaku zwycięstwa w delegacji.
Ostatnim sobotnim spotkaniem będą derby powiatu przeworskiego. Stadiony Orła Przeworsk i Sokoła Sieniawy dzieli tylko 17 km. Będzie to starcie drużyn pogrążonych w kryzysie. Beniaminek po dobrym starcie od czwartej kolejki zapunktował tylko raz, natomiast spadkowicz niemal od początku sezonu znajduje się w strefie spadkowej. Nadzieją dla drużyny Arkadiusza Barana jest statystyka, że wszystkie punkty do tej pory zdobyli na wyjazdach.
Na niedzielę zaplanowano tylko jeden mecz. W Głogowie Małopolskim miejscowi poszukają przełamania z Wisłokiem Wiśniowa, który gra bezkompromisowo w tym sezonie i ani razu nie podzielił się jeszcze punktami ze swoim rywalem.
Mecze 12. kolejki: Strug Tyczyn - Cosmos Nowotaniec (p. 19); Legion Pilzno - Sokół Kolbuszowa Dolna (s. 11); Izolator Boguchwała - Stal Łańcut (s. 11); Stal II Mielec - Karpaty Krosno (s. 11); Sokół Nisko - Igloopol Dębica (s. 14:30); Czarni Jasło - Ekoball Sanok (s. 15); JKS Jarosław - Sokół Kamień (s. 15); Orzeł Przeworsk - Sokół Sieniawa (s. 15); Głogovia Głogów Małopolski - Wisłok Wiśniowa (n. 11).