4 liga. Drużyna Geo-Eko Ekoballu Stali Sanok pokonała w derbowym spotkaniu Karpaty Krosno
Karpaty Krosno przegrały u siebie derbowe spotkanie z Geo-Eko Ekoballem Stalą Sanok.
fot. Tomasz Jegimow
Całe szczęście, że mecz był derbowy, bo w takich potyczkach emocje są gwarantowane bez względu na poziom spotkania. A jakość gry prezentowana przez futbolistów pozostawiała w relacjonowanej konfrontacji naprawdę sporo do życzenia. I to z obydwu stron. Mnożyły się straty, głównie w środku boiska, ale i pod bramkami, składnych akcji jak na lekarstwo, a najlepszym miarą umiejętności demonstrowanych na murawie niech będą gole zdobywane przez zawodników.
Najpierw Karol Adamiak przepuścił piłkę, zakładając, że z tyłu posiada asekurację, ale defensor mocno się przeliczył,
ponieważ jego decyzja tak zaskoczyła kolegów, że w sensie dosłownym znieruchomieli, co wykorzystał Bartłomiej Wojtasik. Krośnianom los zesłał prawdziwy dar z niebios, wszak sami nie bardzo potrafili wypracować sobie strzelecką okazję.
Losu Karpaty jednak nie poszanowały albo też najzwyczajniej w świecie prowadzenia nie były w stanie utrzymać. Po pierwszym kwadransie drugiej odsłony Dawid Król podał do przeciwnika, ten posłał piłkę na linię 16 metra, gdzie wytworzyła się kopanina. Przy większym szczęściu miejscowych piłka mogła odskoczyć w drugą stronę i sytuacja zostałaby wybroniona, lecz nie ma tak dobrze i fart nie zawsze sprzyja. Tym razem uśmiechnął się do gości, a przede wszystkim Bartosza Sieradzkiego, przejmującego piłkę na 10 metrze i trafiającego do celu.
Druga strata miejscowych to wynik całkowitej bierności w obronie, zaś trzecia niemocy Szymona Śliwińskiego, bezpardonowo faulującego rywala w polu karnym. Podsumowując, sanoczanie poprawili sobie humory po dwóch porażkach z rzędu, zaś krośnianie pogrążają się w tabeli. I jeśli nadal tak rzadko gościć będą pod przeciwną bramką, a jednocześnie rozdawać takie prezenty, jak w derbach, to o wyjściu z marazmu mogą tylko pomarzyć.
Karpaty Krosno - Geo-Eko Ekoball Stal Sanok 1:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Wojtasik 44, 1:1 B. Sieradzki 62, 1:2 J. Ząbkiewicz 66, 1:3 Karol Adamiak 90-karny.
Karpaty: Krawczyk 5 – K. Wilk ż 4, Sz. Śliwiński 3, Sikorski 7 – Gierlasiński 4, Knap 4, Kowalski 3 (54 Blezień 3), Czelny ż 4 (68 Kasperkowicz), Król 3 (71 Fundakowski), Wojtasik 5 (77 Dziadosz) –Dusiło 3. Trener Dariusz Liana.
Ekoball: Krzanowski 5 – G. Lusiusz 5 (88 K. Słysz), Jaklik 5, Karol Adamiak 5, Baran 5 (85 Sz. Słysz) – J. Ząbkiewicz 6 (79 Kaczmarski), Lorenc ż 5, B. Sieradzki 6 (69 Kamil Adamiak), Tabisz 5, Zajdel 5 – Sobolak 5 (66 Kuzio). Trener Mateusz Ostrowski.
Sędziował Damian Kublas 7 (Jarosław). Widzów 600.