menu

Serio trwaj! To hasło Cracovii na mecz w Mielcu ze Stalą

4 sierpnia 2022, 14:27 | Jacek Żukowski

Trzy wygrane mecze z rzędu i w perspektywie wyjazd do Mielca. Pora na kolejną wygraną? Niewykluczone. Cracovia, która zanotowała tak kapitalny start w tych rozgrywkach, nie chce się zatrzymywać.

Cracovia chce kontynuować dobrą passę
fot. Anna Kaczmarz
Cracovia chce kontynuować dobrą passę
fot. Anna Kaczmarz
Cracovia chce kontynuować dobrą passę
fot. Anna Kaczmarz
Cracovia chce kontynuować dobrą passę
fot. Anna Kaczmarz
Cracovia chce kontynuować dobrą passę
fot. Anna Kaczmarz
1 / 5

Seria Cracovii


W piątek o godz. 18 rozegra mecz w Mielcu ze Stalą. Wicelider tabeli jest na pewno faworytem tej konfrontacji. Ale piąty zespół w klasyfikacji, który ma 4 punkty na koncie i w kieszeni oskalpowanego Lecha (2:0 w Poznaniu) i przestraszony Raków (tylko 2:3 w Częstochowie) na pewno nie będzie chciał ułatwiać „Pasom” zadania.

Cracovia w 1939 r. wygrała trzy pierwsze mecze ekstraklasowego sezonu. A kiedy było ich więcej? Trzeba cofnąć się do roku 1930, gdy licznik zatrzymał się dopiero na pięciu wygranych z rzędu. Z tym, że na boisku „Pasy” przegrały pierwszy mecz sezonu z Polonią Warszawa 0:1, ale kilka dni później wynik został zweryfikowany na korzyść krakowian ze względu na grę w zespole Polonii dwóch nieuprawnionych zawodników.

W każdym razie Cracovia chce napisać nową historię.
- Jeśli mamy się zapisać w historii klubu, to najlepiej wynikiem na koniec sezonu – mówi trener Cracovii Jacek Zieliński. - Takie statystyki są fajne dla kibiców, dziennikarzy, którzy się tym zajmują, a my twardo stąpamy po ziemi. Teraz najważniejszy jest mecz w Mielcu, gdzie chcemy zapunktować.

Trener Zieliński powinien mieć niezły ból głowy przy ustalaniu składu. Chyba, że wyjdzie z założenia, że zwycięskiego się nie zmienia i postawi na tych samych zawodników, którzy zapewnili zwycięstwo z Legią 3:0. Ostatnio zabrakło z powodu kontuzji Mateja Rodina. Z powodzeniem zastąpił go David Jablonsky. Rodina nadal nie będzie, choć już zaczął trenować z zespołem. Podobnie jak Jewhen Konoplanka. Nie będą oni brani pod uwagę na dzisiejszy mecz.

- Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej – mówi szkoleniowiec. - Zawsze przytrafiają się jakieś wypadki losowe, kontuzje. Plan na spotkanie w Mielcu mamy przygotowany, pozostała kwestia doboru wykonawców. Mam ekipę, która w trzech meczach zrobiła dziewięć punktów. Pozostali zawodnicy dobrze pracują, jest normalna sportowa rywalizacja. Benjamin Kallman i Takuto Oshima pokazują się z bardzo dobrej strony, ale ich problemem jest to, że przyszli do nas na koniec okresu przygotowawczego, uciekły im sparingi i muszą czekać na swoją szansę w wyjściowym składzie – wyjaśnia szkoleniowiec.

Rewolucja w Stali


W Stali doszło do kadrowej rewolucji. W bramce stoi młody Bartosz Mrozek, który do Mielca trafił już wiosną. Mistrz Polski juniorów z 2018 r., kiedy to wygrał rywalizacje z Cracovią („Pasy” zostały wicemistrzem). Zespół się zmienił, jego mocną stroną są stałe fragmenty gry.

- Drużyna Stali w starciach z Lechem i ostatnio z Rakowem pokazała, że potrafi napsuć krwi teoretycznie mocniejszym zespołem – przestrzega szkoleniowiec „Pasów”. - Nie nastawiamy się, że będzie lekko, łatwo i przyjemnie. Stal na pewno wysoko zawiesi nam poprzeczkę, ale my chcemy kontynuować dobrą passę, iść za ciosem. Podchodzimy jednak z szacunkiem do rywala. Pamiętamy, że w wiosennym meczu, choć wygranym przez nas, nie było łatwo. My jednak też wyciągnęliśmy wnioski z tamtego sezonu.

Do Rakowa dołączył ostatnio Bartosz Nowak z Górnika Zabrze. Czy „Pasy” też chciały tego zawodnika?
- Nie braliśmy udziału w żadnym wyścigu – wyjaśnia trener. - Nie ukrywam jednak, że byliśmy nim zainteresowani, to bardzo dobry zawodnik i przydałby się nam.
Do „Pasów” w najbliższym czasie ma jednak trafić jeszcze jeden zawodnik.

[polecane]23233015, 23266827, 23254831, 23298385, 23288499, 23274365[/polecane]


Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy