menu

Tomasz Muchiński za Marcina Płuskę w Widzewie

24 października 2016, 21:51 | Paweł Hochstim

- Na mocy porozumienia stron została rozwiązana umowa z trenerem Marcinem Płuską - poinformował w poniedziałek wieczorem na swojej stronie internetowej Widzew. Nowy trenerem będzie Tomasz Muchiński.

Marcin Płuska nie jest już trenerem Widzewa
fot. Łukasz Kasprzak
Obowiązki pierwszego trenera Widzewa przejmie Tomasz Muchiński
fot. Dariusz Piekarczyk
1 / 2

- Zarząd klubu pragnie podziękować szkoleniowcowi za pracę w Widzewie oraz osiągnięcie celu jakim był awans do III ligi i życzyć sukcesów w dalszej karierze trenerskiej. Wraz z trenerem Płuską pracę w Widzewie kończy II trener Mateusz Kozieł - napisano w komunikacie.

Płuska pracował w Widzewie ponad rok, bo do Łodzi trafił we wrześniu 2015 roku, gdy z pracy zrezygnował Witold Obarek. Młody trener wprowadził Widzew do trzeciej ligi.

Przyczyną zwolnienia Płuski z pewnością jest słaba postawa w ostatnich meczach. Widzew ostatni mecz wygrał 2 października, gdy pokonał Ruch Wysokie Mazowieckie 4:2. Później kolejno zremisował z Jagiellonią II w Białymstoku 1:1 i ŁKS Łódź 2:2, a w ostatnią sobotę przegrał w Morągu z Huraganem 0:3. Widzewiacy zajmują czwarte miejsce w trzeciej lidze, tracąc do prowadzącego ŁKS aż osiem punktów. Trzeba jednak pamiętać, że Widzew rozegrał jeden mecz mniej i czeka go jeszcze zaległe spotkanie z Legią II Warszawa.

Razem z Płuską Widzew opuszcza Mateusz Kozieł, który odpowiadał za przygotowanie motoryczne zawodników. W ostatnim czasie Widzew stracił dwa gole w końcówkach meczów, co może świadczyć o problemach kondycyjnych.

Obowiązki pierwszego trenera Widzewa przejmie Tomasz Muchiński. Czy to rozwiązanie tymczasowe, czy stałe Widzew nie ogłosił. Muchiński od wielu lat jest związany z Widzewem, choć miał oczywiście w tym czasie kilka przerw. Kiedyś był bramkarzem łódzkiego klubu, a w sztabie Płuski odpowiadał za szkolenie golkiperów.

Nieoficjalnie mówi się, że to nie koniec zmian w Widzewie. Zagrożona jest też posada prezesa klubu Marcina Ferdzyna, a powodem tego miałyby być problemy finansowe klubu.


Polecamy