menu

ŁKS rozpocznie nowy sezon na starym stadionie?

16 czerwca 2015, 16:54 | Monika Wantoła

Pod sporym znakiem zapytania stanęło rozpoczęcie przez Łódzki Klub Sportowy kolejnego sezonu na nowym obiekcie przy al. Unii 2. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie możliwe dopełnienie na czas wszystkich formalności, w tym uzyskanie zgody na imprezy masowe.

Łódzki Klub Sportowy prawdopodobnie rozpocznie następny sezon na starym obiekcie przy al. Unii Lubelskiej.
Łódzki Klub Sportowy prawdopodobnie rozpocznie następny sezon na starym obiekcie przy al. Unii Lubelskiej.
fot. Paweł Łacheta / PolskaPresse

Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas ostatniego meczu minionego sezonu uroczyście pożegnali stary stadion i Galerę. Prawdopodobnie jednak ze swojego legendarnego sektora będą mogli obejrzeć jeszcze kilka spotkań. Na przeszkodzie przenosinom na nowy obiekt staną terminy, przez które nie będzie możliwości zdobycia wszystkich wymaganych pozwoleń przed rozpoczęciem rozgrywek.

W chwili obecnej klub nie ma z kim podpisać umowy na wypożyczenie obiektu. Jego operator, choć kandydat jest tylko jeden, może zostać wyłoniony dopiero po oddaniu trybuny do użytku. To nastąpi najwcześniej 25 lipca. Po dopełnieniu wspomnianych formalności łodzianie będą mogli złożyć kompletny wniosek o pozwolenie na rozgrywanie imprez masowych, co należy uczynić na miesiąc przed konkretnym wydarzeniem. Łatwo więc przekalkulować, że zgodę klub z al. Unii Lubelskiej otrzyma pod koniec sierpnia. Trzecia liga łódzko-mazowiecka rozpocznie się w jego drugi weekend. Biorąc powyższe pod uwagę, można się spodziewać, że biało-czerwono-biali rozpoczną sezon na starym stadionie.

Takie rozwiązanie może wyjść łodzianom na dobre. Nadal bowiem czekają na decyzję wojewody i Wydziału Dyscypliny Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, dotyczącą odpalenia pirotechniki podczas ostatniego meczu z Ursusem Warszawa. Kibice zadbali o widowiskowość pożegnalnej oprawy, ubarwiając ją racami i świecami dymnymi. Zadymienie spowodowało przerwanie gry. Konsekwencją będzie z pewnością rozegranie kilku spotkań bez udziału publiczności. Niewiadomą pozostaje ile.

źródło: własne / lodz.sport.pl

Obserwuj

Polecamy