menu

Kibice ŁKS domagają się boisk treningowych przy al. Unii. Trybuny podczas meczu z Pelikanem [ZDJĘCIA]

18 maja 2015, 14:21 | Monika Wantoła

Sympatycy Łódzkiego Klubu Sportowego czują się oszukani przez władze miasta. Jeszcze niecałe dwa lata temu deklarowano "dołożenie wszelkich starań", by przy al. Unii, poza nową trybuną, wykonano także boiska treningowe. Nie wiadomo jednak gdzie i czy w ogóle powstaną, bo przy Atlas Arenie władze chcą zbudować parkingi. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się kibice, którzy swoje niezadowolenie wyrazili m.in. podczas meczu z Pelikanem Łowicz.

Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego podczas meczu z Pelikanem Łowicz.
fot. Łukasz Kasprzak / Polska Press
1 / 12

Tereny przy al. Unii Lubelskiej 2 większości nie tylko łodzian kojarzą się z Łódzkim Klubem Sportowym. To tam od samego początku wychowywały się pokolenia sportowców, nie tylko piłkarzy, reprezentujących później biało-czerwono-białe barwy w ramach różnych sekcji. Choć obszar i zaplecze powoli się kurczyło, jeszcze w 2006 roku poza stadionem znajdowały się tam boiska treningowe. Te zostały jednak w większości zlikwidowane. W ich miejscu zdecydowano się postawić Atlas Arenę.

To właśnie o tym pamiętają kibice, którzy teraz domagają się spełnienia dawnych obietnic. Zapewniano bowiem, że po wybudowaniu nowego obiektu, wokół niego pojawią się także trzy boiska. Ich powstanie, zwłaszcza w tym miejscu, stanęło jednak pod sporym znakiem zapytania. Miasto chciałoby zamiast nich przygotować obok dziesięciotysięcznej hali i prawie sześciotysięcznego stadionu więcej miejsc parkingowych, co wydaje się rozwiązaniem rozsądnym, bo na tę chwilę jest ich teoretycznie niecałe pięćset. Teoretycznie, bo jak podkreśla Krzysztof Maciaszczyk, prezes Miejskiej Areny Kultury i Sportu, w praktyce około trzysta.

Podczas imprez odbywających się w Atlas Arenie samochody pozostawiane są na pobliskim osiedlu i wzdłuż al. Bandurskiego, a dodatkowe parkingi mogłyby choć trochę rozwiązać ten problem. Wzięto także pod uwagę sugestie policji, że w trakcie jakichkolwiek wydarzeń na którymś ze znajdujących się obok obiektów korzystanie z boisk byłoby niemożliwe.

Od wielu dni trwają trudne negocjacje, mające pozwolić na wypracowanie kompromisu między kibicami, klubem i władzami miasta. Pojawiają się obawy, że jeżeli boiska treningowe nie powstaną przy al. Unii, to mogą nie zostać zbudowane nigdzie, a wtedy łodzianie musieliby radzić sobie z tym, co mają do tej pory, czyli obiektem przy ul. Minerskiej. Tam na jednym boisku zmieścić musi się aż dwanaście drużyn młodzieżowych. W przerwie zimowej zmusiło to trzecioligowy zespół do odbywania treningów po godzinie dwudziestej. Zarząd Łódzkiego Klubu Sportowego zaproponował więc alternatywne rozwiązanie, jakim miało by być kontynuowanie inwestycji przy ul. Minerskiej i utworzenie przy al. Unii nie trzech, ale jednego boiska.

Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Obserwuj

źrodło: własne / lodz.sport.pl


Polecamy