menu

3 liga piłkarska. MKS Kluczbork - Stal Brzeg 1-0

14 września 2018, 22:18 | Wiktor Gumiński

MKS Kluczbork zwyciężył w derbowym meczu 8. kolejki po bramce Kamila Nitkiewicza z rzutu karnego.

Kapitan MKS-u Kluczbork Kamil Nitkiewicz zdobył bramkę na wagę zwycięstwa w derbowym meczu ze Stalą Brzeg.
Kapitan MKS-u Kluczbork Kamil Nitkiewicz zdobył bramkę na wagę zwycięstwa w derbowym meczu ze Stalą Brzeg.
fot. Oliwer Kubus

W czwartych derbach Opolszczyzny w sezonie 2018/19 zmierzyły się ze sobą dwie drużyny, które początkowej fazy rozgrywek nie mogły zaliczyć do udanych. Przed pierwszym gwizdkiem meczu w Kluczborku zarówno MKS, jak i Stal, miały na koncie po 6 punktów i sąsiadowały w tabeli (odpowiednio 14. i 15. miejsce).

Choć w swoich ostatnich meczach żaden z zespołów nie miał stuprocentowych powodów do zadowolenia, w poczynaniach obu było widać optymistyczne symptomy. Kluczborczanie, po dobrej drugiej połowie, zremisowali 1-1 na trudnym terenie ze Ślęzą Wrocław, a brzeżanie stworzyli wiele problemów Gwarkowi Tarnowskie Góry, choć ostatecznie ulegli 2-3.

Scenariusz derbowej rywalizacji od początku potwierdzał, że w chwili obecnej MKS i Stal prezentują wyrównany poziom. Przed przerwą gra była wyrównana, z lekkim wskazaniem na gości. Bramki jednak w pierwszej połowie nie padły.

Najbliżej jej zdobycia był Mateusz Cieślik, ale piłka uderzona przez napastnika brzeskiej ekipy w 16. minucie obiła słupek. Trafić mógł też Łukasz Żegleń, ale jego strzał w ostatniej chwili został zablokowany przez Adama Orłowicza.

W szeregach MKS-u szczęścia próbowali z kolei między innymi Miłosz Reisch i Paweł Krauz, ale im do szczęścia brakowało więcej niż zawodnikom przyjezdnych.

To jednak gospodarze zadali decydujący cios w tym spotkaniu a stało się to po godzinie gry. Wówczas to doświadczony prawy obrońca Orłowicz wykorzystał błąd jednego z zawodników Stali, przewrócił się w narożniku pola karnego, a sędzia był zmuszony do podyktowania „jedenastki”. Tę zaś bardzo pewnie na gola zamienił kapitan miejscowych Kamil Nitkiewicz.

Po stracie bramki Stal rzuciła się do ataku i miała swoje szanse na zanotowanie wyrównującego trafienia, ale znów nie wykorzystała żadnej z nich.

Podobnie jak w pierwszej odsłonie, tak i w drugiej w jej szeregach wyróżniał się Cieślik, ale tego dnia przy uderzeniach piłka wyraźnie nie chciała go słuchać. W 69. minucie, w sytuacji „sam na sam” powstrzymał go Bartosz Poloczek, a tuż przed końcem spotkania tylko sam strzelec wie, jak nie trafił do siatki i porażka brzeżan stała się faktem.

Przypominamy również, że w sobotę swoje mecze rozegrają na wyjeździe dwaj inni przedstawiciele Opolszczyzny na szczeblu 3 ligi - Ruch Zdzieszowice oraz Agroplon Głuszyna. Ta pierwsza drużyna zmierzy się z Pniówkiem Pawłowice Śląskie, a druga z Piastem Żmigród.

MKS Kluczbork - Stal Brzeg 1-0 (0-0)
Bramka: 1-0 Nitkiewicz - 61. (karny)
MKS: Poloczek - Orłowicz, Gierak, Krawczun, Nitkiewicz - Reisch (77. Dyr) , Lewandowski (83. Jaszczak), Okraszewski (81. Węglarz), Sobala, Makowski - Krauz (89. Glanowski). Trener Andrzej Orzeszek.
Stal: Paszek - Kolanko (88. Poręba), Maj, Pożarycki, Nahornyj - Żegleń, Kuriata, Nowacki, Gajda (86. Kulczycki) - Celuch (81. Stępień), Cieślik. Trener Piotr Jacek.
Żółte kartki: Cieślik, Kuriata.


Polecamy